Chociaż w trakcie przenosin nie obyło się bez drobnych wpadek, to migrację na system mBanku można uznać za udaną
Przedstawiciele mBanku jeszcze nie chcą odkorkowywać szampana i ogłaszać, że przeniesienie kilkuset tysięcy klientów dawnego MultiBanku na nowy system transakcyjny zakończyło się powodzeniem. – System transakcyjny i aplikacja działają, transakcje są rozliczane na bieżąco – powiedziano mi w biurze prasowym instytucji.
Oczywiście, jak zwykle przy tego rodzaju procesach tak i tym razem nie obyło się bez drobnych wpadek. Najpoważniejsza zdarzyła się w sobotę wieczorem, gdy przez kilkadziesiąt minut część właścicieli rachunków nie mogła realizować płatności kartami ani wypłacać nimi gotówki z bankomatów. Była to sytuacja, której wcześniej bank nie przewidział, a irytacja klientów sięgnęła zenitu. Na szczęście awarię udało się szybko usunąć.
Część klientów dawnego MultiBanku skarży się również, że po przeniesieniu na nowy system z rachunku zniknęło im część środków. Służby mBanku podkreślają jednak, że nie stwierdzono żadnego takiego przypadku, a brak części pieniędzy jest pozorny i wynika z architektury nowego systemu. W starym zarówno rachunek indywidualny jak i firmowy (jeżeli ktoś miał taki w MultiBanku) wyświetlane były na jednej stronie. W nowym systemie, aby mieć dostęp do rachunku firmowego, klient musi się przełączyć z profilu indywidualnego na firmowy i na odwrót.
Niestety, część klientów mBanku, mimo szerokiej informacji na ten temat, została zaskoczona weekendową przerwą, w trakcie której nie było dostępu do konta. Przypominam, że przez większość czasu klienci mBanku nie mogli logować się na rachunek w internecie oraz do aplikacji. Wyraz temu zaskoczeniu klienci dali na profilach mBanku w portalach społecznościowych.
Ciekaw jestem jaką opinię na temat nowego systemu transakcyjnego wyrażą klienci dawnego MultiBanku. Przypomnę, że nowy system do dziś wzbudza kontrowersje – jest kompletnie inny od starego, naszpikowany nowymi funkcjami, co może budzić niezadowolenie co bardziej konserwatywnych osób. Natomiast większość zapewne doceni nową aplikację mobilną, która zbiera bardzo pochlebne oceny od użytkowników.
Tymczasem już w najbliższy weekend klienci Meritum Banku i Aliora przeżyją bardzo podobny proces, jak w miniony – MultiBanku i mBanku. I też muszą się liczyć z ograniczeniem dostępu do usług. Jak to będzie w szczegółach wyglądało, napiszę Wam w piątek.