Te dane pokazują, że oddziały bankowe są coraz mniej potrzebne
BZ WBK opublikował dziś kilka interesujących danych na temat sposobu korzystania jego klientów z aplikacji mobilnej. Wynika z nich, co chyba nikogo nie zaskakuje, że 90 proc. logowań wykonywanych jest z terenu Polski. Jednak całkiem dużo osób aktywnie korzysta z bankowości mobilnej BZ WBK także za granicą. Najczęściej w Niemczech, Wielkiej Brytanii, Stanach Zjednoczonych i Holandii. To zapewne klienci podróżujący po świecie służbowo lub wyjeżdżający na dłużej zarobkowo.
Przeczytajcie także: Blik trafił do nowej aplikacji ING
Ze statystyk BZ WBK wynika ponadto, że użytkownik aplikacji mobilnej loguje się do niej średnio 13 razy w miesiącu. W dni powszednie najczęściej pomiędzy godzinami 12 i 13 oraz pomiędzy 15 i 16. W weekendy najwięcej logowań jest w godzinach 12-14. Ponadto w soboty i niedziele korzystający z aplikacji mobilnej wykazują większą niż w tygodniu roboczym aktywność wieczorem, czyli po godz. 18.
Ciekawie wygląda także średni czas potrzebny na ubieganie się o kredyt czy kartę kredytową w systemie internetowym. Na przykład złożenie wniosku o kredyt gotówkowy zabiera średnio 6 minut i 12 sekund a limit w rachunku otrzymuje się w 3 minuty 30 sekund. Uwierzycie, że rekordziści potrafili zrobić to odpowiednio w 25 i 18 sekund?
Przeczytajcie także: Już nie chcecie instalować nowych aplikacji
Dane te pokazują, że przynajmniej stali klienci mają coraz mniej powodów do tego, żeby odwiedzać placówkę swojego banku. Rozumiem, że może to być konieczne np. przy zaciąganiu kredytu hipotecznego. Ale przecież robi się to zazwyczaj raz może dwa razy w życiu. Później placówka jest właściwie niepotrzebna. Wydaje mi się więc, że restrukturyzacja sieci oddziałów bankowych może jeszcze przyspieszać.