Będzie konkurencją dla Idea Banku współpracującego na tym polu z Tax Care
Przedsiębiorcy, posiadający rachunek firmowy w mBanku, będą mogli korzystać z usług księgowych bezpośrednio w systemie transakcyjnym już od 25 stycznia. Oferta będzie dostępna dla wszystkich użytkowników rachunków firmowych w mBanku. Jego przedstawiciele zdają sobie jednak sprawę, że prawdopodobnie skuszą się na nią głównie nowi klienci ze względu na fakt, że ci, którzy już mają firmy, mają też księgową, a zmienić ją z różnych powodów ciężko.
mBank proponuje trzy warianty cenowe nowego produktu. W bezpłatnym pakiecie Start przedsiębiorcy otrzymają dostęp do internetowego systemu księgowego umożliwiającego samodzielne wystawianie faktur przychodowych, wprowadzanie kosztowych, rozliczanie okresowe, generowanie dokumentów do ZUS-u i urzędu skarbowego, czy wysyłanie monitów oraz wezwania do zapłaty do kontrahentów spóźniających się z płatnościami, itd. Do tego za 50 zł miesięcznie właściciele firm będą mogli zakupić usługę asystenta, który raz w miesiącu sprawdzi poprawność wypełnionych dokumentów i zasugeruje ewentualne poprawki.
Pakiet Standard ma kosztować 150 zł miesięcznie. Klienci dostaną za to księgową, która faktury będzie wprowadzać do systemu, przygotowywać rozliczenia okresowe, generować dokumenty do ZUS-u i urzędu skarbowego a do tego będzie reprezentować przedsiębiorców przed organami państwowymi.
Najdroższy pakiet Premium będzie kosztować 300 zł miesięcznie. Tu, oprócz usług zawartych w pakiecie Standard, klienci otrzymają gwarancję odpowiedzi na zapytania w ciągu godziny od ich złożenia, doradztwo podatkowe oraz możliwość wysyłania monitów i wezwań do zapłaty przez księgową. Podane ceny są promocyjne. W przyszłości pewnie więc wzrosną, ale mBank na razie nie zdradza, kiedy wprowadzi podwyżki.
Nowy produkt został przygotowany przy współpracy z firmą SuperKsięgowa, specjalizującą się w usługach księgowych online. Będzie konkurencją dla oferty Idea Banku, który współpracuje na tym polu z firmą Tax Care. – My jednak w tej integracji banku z księgowością chcemy iść jeszcze dalej niż konkurencja – mówi Tomasz Kość, odpowiedzialny za bankowość dla firm w mBanku.
Jego zdaniem przejawia się to w wielu aspektach, np. możliwości szybszego niż u konkurencji wprowadzania faktur kosztowych i ich opłacania za pomocą jednego kliknięcia. – Oferowane przez nas narzędzie będzie jedynym na rynku skonstruowanym w ten sposób, że jest integralną częścią serwisu transakcyjnego banku a nie nakładką pozwalającą na zaciąganie danych do innego narzędzia – uważa Tomasz Kość.
Przedstawiciele instytucji deklarują także, że projekt księgowy chcą rozwijać. Na przykład już wkrótce pojawią się nowe elementy w aplikacji mobilnej. Dzięki nim klienci będą mogli za pośrednictwem aparatu smartfona przekazywać bezpośrednio do systemu fotografie papierowych faktur kosztowych. Będą też mogli wykorzystać geolokalizację do wypełniania formularzy związanych z rozliczaniem kilometrówki.
mBank deklaruje także, że w ciągu kilku miesięcy zaoferuje klientom nowe, ciekawe urządzenie, do obsługi kasy fiskalnej i płatności kartą. Nie wiem, w jaki sposób to zostanie zrobione. Z mojego rozeznania wynika, że polskie przepisy nie pozwalają, aby kasa fiskalna była jednocześnie terminalem. Zatem oba urządzenia będąc zamknięte w jednym pudełku muszą być w jakiś sposób odseparowane od siebie. Da się to zrobić, ale pojawia się pewna komplikacja. Jeżeli np. terminal ulegnie awarii i będzie musiał zostać oddany do naprawy, przedsiębiorstwo straci możliwość wydawania paragonów.
Mimo to takie połączenie terminala z kasą fiskalną jest na pewno ciekawym pomysłem i może odnieść sukces. Pod warunkiem wszakże, że mBank rozwiąże zarysowane tylko przeze mnie potencjalne bariery oraz że cena nowego produktu będzie atrakcyjna.