Partnerzy strategiczni
Partnerzy wspierający
Partnerzy wspierający
Partnerzy wspierający
Partnerzy merytoryczni
Ruhan: rynek pocztowy w Polsce przypomina rynek telekomunikacyjny sprzed 15 lat

O przyszłości polskiego e-commerce, sytuacji na rynku pocztowym i jego podobieństw do rynku telekomunikacyjnego mówi Tom Ruhan, doradca Rafała Brzoski, prezesa Grupy Integer.pl

Co Cię przekonało do przyjęcia pracy w Integerze?

Głównie to, że moim zdaniem jest to jedna z najbardziej innowacyjnych firm nie tylko w Polsce, ale i w Europie. W dużej mierze jest to zasługa otoczenia zarządu. Nikt nie jest tam szufladkowany. Jeśli ktoś ma dobry pomysł, to firma go realizuje.

Zostałeś doradcą prezesa Rafała Brzoski. W czym mu będziesz doradzał?

Jestem prawnikiem, więc przede wszystkim będę doradzał w kwestiach prawnych i regulacyjnych. To co się dzieje obecnie na polskim rynku wymaga interwencji i na tym obszarze się skupię. Podobnymi kwestiami zajmowałem się w Netii.

Jesteś szeryfem od demonopolizacji rynku? Najpierw wspomagałeś telekomunikacyjnych operatorów alternatywnych w walce z TP SA, teraz czas na rynek pocztowy?

To jest określenie, które do mnie pasuje (śmiech). Całe życie pracowałem po stronie challangerów. Traktuję to jako misję.

Moim zdaniem oba rynki są do siebie podobne, ale znajdują się w innej fazie rozwoju. Czy dostrzegasz analogie na rynku telco i pocztowym?

Rynek pocztowy w Polsce przypomina rynek telekomunikacyjny, ale sprzed 15 lat.

Przeczytaj także: Cywińska: innowacja zaczyna się na etapie obserwacji klientów

Dlaczego?

Bo ciągle jesteśmy przed prywatyzacją Poczty Polskiej. Nie wiem czy zauważyłeś, ale wszystkie dobre zmiany pojawiły się po prywatyzacji Telekomunikacji Polskiej. IPO narodowego operatora pocztowego dobrze wpłynie na konkurencyjność rynku.

Jaki będzie główny skutek tej prywatyzacji?

Najprawdopodobniej wtedy rząd implementuje w całości dyrektywę pocztową. Głównym problemem jest dzisiaj niejasny podział nadzoru nad PP na część regulacyjną i właścicielską. Obecnie właściwie ministerstwo jest jednocześnie właścicielem i nadzoruje Urząd Komunikacji Elektronicznej, który jest regulatorem rynku pocztowego. Jak Poczta zareagowałaby, gdyby Rafał Brzoska decydowałby o tym, jakie są na przykład warunki konkursu na operatora wyznaczonego?

Jak to można zmienić?

Możemy zabiegać o zmiany w różnych miejscach. W Polsce dopóki nadzór właścicielski i regulacyjny pozostaje w jednym ręku, te starania mogą być mało skuteczne. Na szczęście jesteśmy w Unii Europejskiej. Są odpowiednie dyrektywy, a instytucje UE pilnują, by ich przestrzegać.

Są inne analogie rynków?

Są istotne różnice. Na rynku telco od lat spadają przychody operatorów. Pocztowy, jeśli uwzględnić biznes paczkowy, dynamicznie rośnie i to na całym świecie. Integer prowadzi ekspansję na 4 kontynentach. To dla mnie bardzo ekscytujące, że mogę w tym uczestniczyć. Zwróć także uwagę na to, że bez nas nie byłoby pozytywnych zmian w samej Poczcie Polskiej.

Przeczytaj także: Nawrat: żaden bank nie jest odporny na atak hakerski

Moim zdaniem InPost jest na rynku pocztowym tym, czym Play wśród telekomów.

Całkowicie się z tym zgadzam, chociaż moim zdaniem operator pocztowy jest obecnie bardziej innowacyjny. A pamiętasz, kto założył Play? Netia Mobile. (Netia mobile powstała w 2005 r. Tom Ruhan był wtedy członkiem zarządu Netii - red.). Uważam, że moja praca w Integerze to piękna kontynuacja.

Co jest przyszłością e-commerce, sieci click&collect czy usługi door to door?

Zawsze znajdą się ludzie, którzy będą czekać na paczkę w domu. Dlatego uważam, że obie sieci dostarczania przesyłek będą się uzupełniać.

Paczkomaty są dostępne 24 godziny przez siedem dni w tygodniu i są przyjazne dla środowiska. Pasują do wizji smart city. Uważam, że powinny być traktowane przez miasto jako urządzenia użyteczności publicznej, tak jak np. automaty z biletami czy rowery Veturilo. Miasto powinno pomóc w tworzeniu sieci paczkomatowych, bo w ten sposób np. ogranicza ruch samochodów. Dynamiczny rozwój e-commerce powoduje, że rośnie liczba paczek. Jest coraz więcej kurierów, bo towar kupujemy wirtualnie, ale ktoś go musi przecież dostarczyć. Szacuje się, że w przyszłym roku w Wielkiej Brytanii liczba dostarczanych paczek wzrośnie o 200 mln.

To też jest coś, co różni rynki telco i pocztowy - nie zabieramy klientów innym lub robimy to w niewielkim stopniu, a jednak rośniemy i to w tempie dwucyfrowym. Myślę, że za chwilę nie będziemy sobie wyobrażali życia bez paczkomatów, tak jak nie wyobrażamy sobie, że mogłoby nie być bankomatów.

Komisja Europejska zapowiada zmiany na rynku pocztowym. Np. chce znieść bariery w transgranicznym e-commerce. Chodzi o to, że często nie możemy kupować w niektórych e-sklepach, a jeśli nawet możemy, to dostawa towaru jest za droga. Czy to są istotne zmiany?

Są bardzo ważne. Dlaczego jest tak, że jeśli chcę wysłać paczkę z Warszawy do Londynu, to zapłacę trzy razy więcej niż wysyłając ją z Londynu do Warszawy? Przecież to jest taka sama paczka i ta sama odległość. Logika wskazuje, że ta usługa w Polsce powinna być tańsza, bo przecież tutaj są niższe koszty pracy.

To dlaczego jest droższa?

Odpowiedź jest prosta - drożej jest tam, gdzie jest monopol. Ciekawe jest to, że polski rząd wspiera zmiany w ramach jednolitego rynku cyfrowego, ale w ich wyniku w Polsce może pojawić się podmiot, np. zarejestrowany w Irlandii, który będzie konkurował z krajowymi operatorami.

Czy plany KE są realne? Kiedy te rozwiązania mogą wejść w życie?

Jako konsument jestem żywotnie zainteresowany tym, żeby powiodły się przynajmniej te plany w zakresie zniesienia barier geograficznych w e-commerce i obniżenia cen przesyłek transgranicznych. Niestety to jest część większego pakietu i wszystko wskazuje na to, że przyjdzie nam jeszcze długo poczekać.

Tu znowu jest analogia do rynku telco. Prace nad likwidacją opłat za roaming rozpoczęły się 12 lat temu, a dopiero teraz Bruksela ogłosiła, że przestaniemy dopłacać do rozmów za granicą w 2018 r. To trzy lata po terminie, w którym poprzednia Komisja obiecywała rozwiązanie tego problemu.

Dziękuję za rozmowę.

Tom Ruhan

Tom Ruhan

Od 15 czerwca 2015 roku doradca zarządu Grupy Integer.pl. W latach 2003-2014 główny dyrektor ds. prawnych i akwizycji w firmie Netia, w której pełnił również funkcję członka zarządu. Jako przedstawiciel Netii aktywnie uczestniczył w sporach z regulatorem, za każdym razem akcentując konieczność liberalizacji rynku usług telekomunikacyjnych.

Tom Ruhan przez wiele lat działał również w organizacjach wspierających działalność gospodarczą w Polsce oraz za granicą, między innymi w Krajowej Izbie Gospodarczej Elektroniki i Telekomunikacji (KIGEiT). Obecnie jest członkiem zarządu Polskiej Izby Komunikacji Elektronicznej (PIKE). W latach 2010-2014 Tom Ruhan należał także do Rady Dyrektorów Europejskiego Stowarzyszenia na rzecz Konkurencji w Telekomunikacji. Tom Ruhan z pochodzenia jest Irlandczykiem. Wykształcenie zdobył na Uniwersytecie w Warwick w Wielkiej Brytanii na Wydziale Prawa.

KATEGORIA
LUDZIE
UDOSTĘPNIJ TEN ARTYKUŁ

Zapisz się do newslettera

Aby zapisać się do newslettera, należy podać adres e-mail i potwierdzić subskrypcję klikając w link aktywacyjny.

Nasza strona używa plików cookies. Więcej informacji znajdziesz na stronie polityka cookies