O aplikacji JustDrive zrobiło się głośno dwa tygodnie temu, gdy z wielką pompą ogłoszono jej start. Przypomnę, że rozwiązanie umożliwiało płatność za zatankowane paliwo z rachunku karty bankowej bez konieczności podchodzenia do kasy na stacji benzynowej. Takich rozwiązań jest na rynku już kilka, ale przewagą JustDrive miał być partner, czyli Orlen, dysponujący siecią 1,7 tys. stacji w Polsce.
Niestety, kilka dni po debiucie aplikacja nagle przestała działać. Początkowo wiązałem to z awarią systemu informatycznego, w wyniku której na stacjach Orlenu przez kilka godzin nie można było płacić kartami. Awarię jednak usunięto a JustDrive wciąż nie działała. Później w ogóle zniknęła z marketów App Store oraz Google Play. Ani Orlen ani operator aplikacji nie chcieli komentować sytuacji. Do dziś.
Przed chwilą otrzymałem oświadczenie operatora JustDrive. Wynika z niego, że to Orlen wypowiedział umowę o współpracy bez zachowania okresu wypowiedzenia. – Orlen, naruszając warunki umowne, bez podania sprecyzowanej przyczyny, 2 lutego o godzinie 17:15 odłączył dostęp do swojej infrastruktury, uprzedzając o tym w krótkim e-mailu zaledwie kwadrans przed – czytam w oświadczeniu operatora JustDrive.
Firma pisze dalej, że przez dwa tygodnie rozmów nie otrzymała od koncernu odpowiedzi, które parametry umowy są niezgodne z jego interesem. – Na dotychczasowych spotkaniach mediacyjnych nie dostaliśmy ani precyzyjnych odpowiedzi, ani żadnej propozycji rozwiązania sytuacji, która pozwoliłaby nam przywrócić usługi dla kierowców. Tym samym umowy, które mieliśmy zawarte na okres 3 lat zostały nam wypowiedziane w trybie natychmiastowym bez zachowania okresu wypowiedzenia – piszą twórcy JustDrive.
Dalej z oświadczenia możecie się dowiedzieć, że aplikacja została wycofana z marketów, bo inne jej funkcje, takie jak np. wynajmowanie samochodów, nie są jeszcze gotowe. Aplikacja ma wrócić, ale kiedy na razie nie wiadomo. Dane kart klientów, którym udało się apkę aktywować, mają być bezpieczne o co dba firma Dotpay.
Tyle oficjalny komunikat. Mnie natomiast udało się w międzyczasie dowiedzieć kilka rzeczy nieoficjalnie. Jak mówią moje źródła, poszło o rabat, jaki operator JustDrive zaoferował użytkownikom swojej aplikacji. Pierwotnie miało to być kilkanaście groszy i na taką stawkę zgodzili się przedstawiciele Orlenu. Ale operator JustDrive chcąc szybko zdobyć dużą liczbę użytkowników ogłosił dla wybranych klientów rabat w wysokości 50 groszy od litra paliwa.
Orlen, nie dość, że został tym zaskoczony, to jeszcze inni jego partnerzy zaczęli zgłaszać pretensje. Domyślam się, że byli wśród nich np. franczyzobiorcy. Jak wiadomo, właściciele stacji benzynowych zarabiają nie tylko na paliwie, ale i produktach dodatkowych sprzedawanych na stacjach. 50 groszy to rabat, który nawet najbardziej spragnionego kierowcę może zachęcić do zapłaty za paliwo przez aplikację. A taki kierowca już nie wejdzie na stację po kawę, tylko zrobi ją sobie w domu lub biurze. Czarę goryczy miał przelać fakt, że sugestia aby tak właśnie uczynić, znalazła się nawet w filmiku reklamowym zamówionym przez twórców JustDrive.
Z informacji przekazanych przez moje źródła wynika, że sytuacja była bardzo dynamiczna. A Orlen podszedł do niej niezwykle poważnie. Dość powiedzieć, że awaria, w trakcie której w całej sieci Orlenu przez parę godzin nie można było płacić kartami, mogła nie być awarią, tylko celowym działaniem koncernu, który nie znalazł innego sposobu, aby szybko odciąć użytkowników JustDrive od tankowania przez aplikację.
Jeżeli tak było i opisana przez nieoficjalne źródła sytuacja miała miejsce, to zakładam że JustDrive już na stacje Orlenu nie wróci. A jej twórcom może też być ciężko namówić na współpracę inne koncerny. A szkoda, bo rozwiązanie naprawdę było ciekawe. Jak pisze w dzisiejszym oświadczeniu operator aplikacji, w ciągu 24 godzin od debiutu udało mu się pozyskać dwa tysiące użytkowników.
AKTUALIZACJA
Po publikacji tekstu, ok. godz. 19.20 otrzymałem też oświadczenie Orlenu w sprawie współpracy z operatorem JustDrive. Wydaje się, że potwierdza ono moje informacje nieoficjalne. Ale zobaczcie sami. Oto skrót oświadczenia:
W związku z niewywiązaniem się przez firmę ITMAGINATION (Just Drive), z postanowień umownych, Orlen podjął decyzję o wypowiedzeniu umowy o współpracy. Głównym powodem była sytuacja, w której udostępniony klientom przez JustDrive model funkcjonowania produktu był inny od uzgodnionego pomiędzy stronami. Pragniemy przy tym podkreślić, że Orlen, w każdym momencie współpracy z ITMAGINATION działał i nadal działa zgodnie z postanowieniami umownymi i obowiązującymi przepisami prawa, a także dobrymi praktykami rynkowymi.
Informujemy również, że już od dnia udostępnienia aplikacji klientom Orlen podjął rozmowy z firmą JustDrive aby wypracować takie warunki współpracy, które pozwoliłyby na funkcjonowanie aplikacji zgodnie z deklarowanym przez tę firmę i uzgodnionym z Orlenem scenariuszem biznesowym. Wszystkie podjęte próby znalezienia porozumienia okazały się nieskuteczne. W związku z powyższym Orlen podjął decyzję o wstrzymaniu dalszych rozmów.
Jednocześnie pragniemy podkreślić, że Orlen, myśląc o budowie wartości, niezależnie od perspektywy biznesowej, aktywnie angażuje się w innowacyjne projekty i wspieranie polskiej przedsiębiorczości. Stąd bieżąca współpraca z polskimi ośrodkami naukowymi w zakresie badań i rozwoju, a także wdrażanie innowacyjnych pomysłów realizowanych przez polskie firmy. Nie ma jednak miejsca w koncernie na współpracę z nierzetelnymi kontrahentami, którzy nie przestrzegają zobowiązań umownych i zasad etyki biznesowej.
