W porównaniu z ostatnim kwartałem roku ubiegłego w pierwszych trzech miesiącach 2017 r. aktywność banków z Polski na Twitterze nieco osłabła. Opublikowały łącznie 3023 tweetów, co oznacza spadek z ponad 3,5 tys. w IV kw. ub. roku. Najwięcej nowych informacji znalazło się na profilu mBanku – prawie 600. Często ćwierkał też ING (prawie 400 razy) i PKO (ok. 350 razy). Najrzadziej, a konkretnie to wcale, Lion's. Profil tej instytucji jest martwy już od dłuższego czasu, więc zastanawiam się, czy przypadkiem ktoś tam hasła do niego nie może odnaleźć albo stracił serce do ćwierkania.

Jeżeli chodzi o popularność, to na pierwszym miejscu niezmiennie znajduje się profil BZ WBK. Obecnie obserwuje go 15,5 tys. osób. Co ciekawe jednak w I kw. BZ WBK zyskał tylko 194 nowych obserwujących. Pod tym względem wyprzedziły go m.in. NBP (ponad 600 nowych czytelników), mBank (594 nowych), ING (ponad 400) i Alior. Profil tego ostatniego zyskał w I kw. 2017 r. aż 1047 nowych obserwujących, co było najlepszym wynikiem spośród wszystkich banków posiadających swoje konto na Twitterze.

Przeczytajcie także: moBiLET i SkyCash rządzą w sprzedaży biletów

To już drugi kwartał z rzędu, gdy popularność Aliora rośnie tak szybko. Jego profil ma już prawie 8 tys. obserwujących i pod tym względem znajduje się na piątym miejscu. Od czwartego mBanku dzieli go już tylko ok. 2 tys. obserwujących. Jeżeli trend będzie kontynuowany, jeszcze w tym roku można spodziewać się, iż wyprzedzi swojego konkurenta. Informacje zamieszczane na Twitterze przez banki w Polsce czyta już łącznie prawie 77 tys. osób. W I kw. przybyło ich ok. 5,6 tys.


Dane do najnowszego raportu na temat aktywności banków na Twitterze zbierałem w poniedziałek po południu. W chwili, gdy czytacie niniejszy tekst, mogą więc nieco różnić się od statystyk jakie znajdziecie na profilach ćwierkających instytucji.

Przeczytajcie także: • Najwięksi wydawcy kart debetowych w Polsce

Profile banków na Twitterze można podzielić na dwie kategorie. Część kieruje treści do profesjonalistów i zamieszcza tam prognozy czy analizy ekonomiczne. Przykładem może być profil NBP, Citi Handlowego czy Pocztowego. Druga część ćwierkających banków chce natomiast dotrzeć do swoich klientów. Zamieszcza więc informacje o swojej ofercie, np. promocjach produktów a także ciekawostki czy konkursy. Do tej grupy należą profile np. mBanku czy debiutującego niedawno banku BPS.