40 proc. tych, którzy nie mają konta, posługuje się smartfonem. Odpowiednia aplikacja bankowa oraz przygotowana pod nią oferta rachunku może zachęcić do jego założenia
Badanie, o którym mowa, przygotowała amerykańska Federal Deposit Insurance Corporation (FDIC), która ostatnio opublikowała raport na ten temat. Szerzej pisze o nim Jacek Ramotowski w Obserwatorze Finansowym. Okazuje się, że wygodna aplikacja bankowa a także odpowiednia oferta kont, którymi za jej pomocą można zarządzać, może zachęcić do korzystania z usług bankowych nawet tych dotychczas uporczywie wystrzegających się kontaktu z instytucjami finansowymi.
Dla Amerykanów to o tyle ważne, że w 2013 roku więcej niż 25 proc. społeczeństwa nie korzystała z usług banków albo robiła to w bardzo ograniczonym zakresie, posługując się na przykład kartami przedpłaconymi. Jak widać, problem niskiego ubankowienia to nie tylko domena polskiego rynku. Przypomnę, że według szacunków, w Polsce 20 proc. obywateli nie posiada rachunku osobistego.
Przeczytajcie także: PKO zaoferuje aplikację mobilną dla firm
FDIC rozpoczął badania w połowie ubiegłego roku. Najpierw ponad 170 uczestniczących w projekcie osób, o niskich lub średnich dochodach i bez rachunku bankowego, miało określić swoje najważniejsze potrzeby, jeżeli chodzi o usługi finansowe. Następnie na podstawie tych danych zaprojektowano ofertę bankową dostępną za pośrednictwem urządzeń mobilnych. Ofertę tę skonfrontowano z przedstawicielami dużych banków.
Jak pisze Obserwator Finansowy, informacje pozyskane w badaniu wskazują, że powszechność używania smartfonów stwarza potencjał do ubankowienia osób dotychczas niekorzystających z rachunku. Bo ponad 40 proc. tych, którzy nie mają konta w banku, posiada smartfona. Badani wskazali, że mobilna aplikacja bankowa może pomagać w kontrolowaniu finansów osobistych. Choćby w ten sposób, że łatwy dostęp do informacji o saldzie może zapobiec powstaniu debetu i ponoszeniu z tego tytułu dodatkowych kosztów.
Przeczytajcie także: Hybryda. To może być przyszłość bankowości mobilnej
Badani podkreślali też, że usługi bankowe na smartfonie to wygoda, oszczędność czasu oraz większe bezpieczeństwo finansowe – alerty o transakcjach na koncie mogą ustrzec przed podejmowaniem nierozsądnych decyzji o wydatkach. Ponadto dostęp do płatności mobilnych oraz transferów P2P ułatwia rozliczanie się w codziennym życiu. Jedynym aspektem bankowości mobilnej, który wzbudził wśród potencjalnych klientów dyskusję, jest bezpieczeństwo. Badani wyrażali obawy, że używając aplikacji finansowych będą narażeni na nieautoryzowany dostęp do ich konta przez przestępców.
FDIC zwrócił też w swoim raporcie uwagę, że aplikacji mobilnych nie można traktować jako narzędzia do ubankowienia, które jako takie będzie skuteczne. Wraz z nimi banki muszą przygotować odpowiednią ofertę rachunków i powiązanych z nimi usług.
Źródło: Obserwator Finansowy