To imponujący wynik. Niestety, w liczbach bezwzględnych na razie nie wygląda tak okazale
Z prezentacji na temat wyników finansowych BZ WBK w I poł. 2015 roku wynika, że sprzedaż produktów kredytowych poprzez aplikację mobilną wzrosła w II kw. w porównaniu z okresem od stycznia od marca aż o 85 proc.
Dotyczy to głównie pożyczek gotówkowych. Bank proponuje ich zaciągnięcie wybranym klientom, którym wcześniej wyliczył wstępnie zdolność kredytową.
Przeczytaj także: Śląski udostępnił aplikację na Apple Watch
Tak duży wzrost procentowy nie oznacza na razie, że w sprzedaży produktów kredytowych kanał mobilny zajął już ważną pozycję w biznesie BZ WBK. Okazuje się bowiem, że w okresie od kwietnia do czerwca na zadłużenie się przez smartfona zdecydowało się zaledwie 1,9 tys. osób.
Tak mała sprzedaż nie powinna jednak dziwić. Produkty kredytowe w aplikacji mobilnej BZ WBK znajdują się zaledwie od jesieni ubiegłego roku i pewnie niewielu klientów jeszcze o nich wie. Ciekawe, jak sprzedaż pożyczek będzie rozwijać się w kolejnych kwartałach.
Przeczytaj także: Logo BZ WBK na razie nie zniknie z rynku
Na sprzedaż kredytów przez aplikacje na smartfony decyduje się coraz więcej banków. Obecnie z takiej oferty korzystać mogą m.in. klienci mBanku, Millennium czy Banku Śląskiego. Wszystkie wymienione instytucje udostępniają tę usługę tylko swoim stałym klientom.
Natomiast BZ WBK pochwalił się również, że ma już 570 tys. aktywnych użytkowników aplikacji mobilnej. W II kw. wykonali oni za jej pośrednictwem ok. 1,5 mln transakcji finansowych. To wzrost o ponad 240 proc. w stosunku do II kw. 2014 r.