Wśród pierwszych banków, który udostępnią zbliżeniowego Blika, będą prawdopodobnie ING i mBank, ale nie stanie się to w I kw. bieżącego roku
Od kilku dni różne serwisy internetowe publikują informację, zgodnie z którą Narodowy Bank Polski zapowiada wdrożenie zbliżeniowego Blika na I kw. 2021 r. Informacja taka najpierw pojawiła się w rozesłanej pod koniec ubiegłego roku depeszy Polskiej Agencji Prasowej. Źródłem informacji był raport NBP na temat paytech, czyli innowacji w polskim sektorze płatności, który opublikowano w połowie grudnia. O raporcie tym możecie przeczytać w tekście Raport NBP na temat sektora paytech. Oto co bank centralny myśli o rozwoju nowoczesnych płatności w Polsce.
Ciekawostką może być fakt, że autorzy raportu NBP, podając możliwą datę wdrożenia zbliżeniowego Blika, powołują się na artykuł cashless.pl z sierpnia ubiegłego roku. Napisaliśmy wtedy, że raczej mało realne jest, by wdrożenie nowej usługi nastąpiło do końca 2020 r., i sugerowaliśmy, że może stać się to najwcześniej na początku 2021 r. Więcej na ten temat przeczytacie w tekście pod tytułem: Blik zbliżeniowy: będzie, ale trzeba na niego poczekać najpewniej do przyszłego roku.
Jak się okazuje jednak, wdrożenie funkcji zbliżeniowej znów się przedłuża i dziś mniej prawdopodobne jest, by prace zakończono w I kw. Z nieoficjalnych informacji cashless.pl wynika, że obecnie bardziej realne jest udostępnienia płatności zbliżeniowych Blikiem w II kw. 2021 r. Jednak nowość nie trafi od razu do wszystkich banków oferujących Blika. Wśród pierwszych instytucji, które udostępnią nową usługę, będą prawdopodobnie ING Bank Śląski i mBank. Ponoć prace nad projektem zaawansowane są także w PKO BP.
Przyczyną oddalającego się terminu wdrożenia zbliżeniowego Blika jest zmiana priorytetów w instytucjach finansowych. W ubiegłym roku ważniejsze od płatności mobilnych stało się przygotowanie systemu do składania wniosków o wsparcie z tarczy finansowej Polskiego Funduszu Rozwoju czy różnych narzędzi do zdalnego pozyskiwania klientów w czasie ograniczeń pandemicznych. Później na pierwszy plan wysunęły się prace związane z dostosowaniem systemów kartowych do dyrektywy PSD II. Dopiero teraz banki mogą poświęcić więcej uwagi nowej funkcji w Bliku.
Biuro prasowe Polskiego Standardu Płatności (operator Blika) w tym momencie nie chce informacji cashless.pl potwierdzać albo ich dementować. – Prace nad udostępnieniem płatności zbliżeniowych trwają. Nie chcemy deklarować konkretnego terminu, z uwagi na to, że w projekt zaangażowane jest wiele podmiotów. Zależy nam na tym, aby klienci mogli płacić zbliżeniowo Blikiem tak szybko, jak to będzie możliwe – czytam w odpowiedzi biura prasowego PSP na moje pytanie w tej sprawie.
Przypomnę, że udostępnienie płatności zbliżeniowych przez Blika jest możliwe dzięki strategicznemu partnerstwu PSP z Mastercardem (organizacja jest właścicielem patentów związanych z wykorzystaniem technologii bezstykowej w obszarze płatności). Od ubiegłego roku Mastercard jest formalnie udziałowcem spółki PSP – ma jedną siódmą jej udziałów. Zapłacił za nie ok. 83 mln zł, co pozwoliło wycenić operatora Blika na bez mała 600 mln zł.