Grupa VIG przejmuje biznes Aegonu w Polsce, na Węgrzech, w Rumunii i Turcji. Na sprzedaż idą zarówno spółki ubezpieczeniowe – życiowe i majątkowe, jak i fundusze emerytalne oraz spółki zarządzające aktywami i usługowe. Łącznie na tych rynkach pod skrzydła VIG-u trafi 4,5 mln klientów Aegonu. Wartość transakcji to 830 mln euro. Jej sfinalizowanie planowane jest na II połowę 2021 r., po uzyskaniu odpowiednich zgód.

Pogłoski, że Aegon będzie chciał się pozbyć polskich operacji, pojawiły się miesiąc temu. Firma postanowiła się skoncentrować na najistotniejszych dla siebie rynkach. Polska do nich zdecydowanie nie należy – składki zbierane przez Aegon zapewniają mu udział w tutejszym rynku ubezpieczeń na życie na poziomie 2 proc. Swego czasu firma mocno rozwijała sprzedaż produktów inwestycyjnych z UFK (tzw. polisolokat), więc załamanie tego rynku istotnie wpłynęło na jej działalność.

Obecnie w jej ofercie coraz ważniejszą rolę odgrywają ubezpieczenia ochronne i produkty emerytalne. I to właśnie te ostatnie VIG postrzega jako najbardziej łakomy kąsek. Jak podkreślono w komunikacie, austriacka grupa uważa polski rynek za perspektywiczny w tym zakresie z uwagi na wprowadzenie pracowniczych planów kapitałowych.

Przeczytajcie także: • Marka Axa zniknie wkrótce z polskiego rynku

Nie ma jednak wątpliwości, że polskie operacje to raczej dodatek do najbardziej interesującej dla VIG-u części tej transakcji, jaką jest nabycie węgierskiego Aegonu. Spośród 389 mln euro składki, które wygenerowały sprzedawane spółki Aegonu w 2019 r., aż 2/3 pochodzi właśnie z Węgier. Spółka majątkowa może się pochwalić trzecim miejscem na lokalnym rynku, a życiowa siódmym. Akwizycja pozwoli grupie VIG zwiększyć swój udział w rynku węgierskim z 8 do ponad 19 proc.

Ten krok bardzo dobrze wpisuje się w strategię VIG-u, który właśnie region Europy Środkowo-Wschodniej uważa za kluczowy dla siebie i konsekwentnie dąży do zwiększania swojej aktywności w tej części kontynentu – zarówno organicznie, jak i poprzez przejęcia. Nie jest zresztą tajemnicą, że VIG jest zawsze na zakupach i grupa analizuje każdą ofertę sprzedaży, która się pojawia. Chociażby w zeszłym roku na polskim rynku sfinalizował zakup Gothaera, dziś działającego już pod nazwą Wiener, a to tylko jeden punkt z dość długiej listy zakupowej Austriaków. Mówi się jednak, że akurat polska życiówka Aegonu nie byłaby w obszarze zainteresowania lokalnych władz VIG-u. Tym razem decyzja zapadała na poziomie Wiednia, dla którego węgierskie operacje oraz debiut w tureckiej życiówce (bo grupa wcześniej nie prowadziła sprzedaży ubezpieczeń życiowych w Turcji) okazały się bardzo atrakcyjne. Polska zaś trafiła się niejako w pakiecie.

Przeczytajcie także: • GoCompare może zostać sprzedane za 594 mln funtów

Aegon to kolejny ubezpieczyciel, który zdecydował się opuścić nasz rynek. Niedawno w serwisie cashless.pl mogliście przeczytać o tym, że polskie operacje sprzedała Axa. Francuskiego ubezpieczyciela przejmie Uniqa.

Ważą się również losy polskiej Avivy. Brytyjski właściciel zapowiedział, że zamierza skupić się na kluczowych dla siebie krajach, którymi są Wielka Brytania, Irlandia i Kanada. Komentując wyniki za III kwartał tego roku Amanda Blanc, prezes Avivy, wymieniła Polskę obok Francji i Włoch jako rynek, który jest obecnie poddawany przeglądowi. Nie ma natomiast wątpliwości, że pod młotek idą włoska Aviva Vita oraz biznesy z Singapuru, Indonezji i Hongkongu.

W Polsce Aviva jest jednym z największych ubezpieczycieli życiowych. Pod względem zbieranej składki wyprzedza ją tylko PZU Życie. Firma ma też dobrą renomę i prowadzi rentowny biznes. Czas pokaże, czy te argumenty przekonają Brytyjczyków, czy też jednak zdecydują się z Polski wycofać. W dzisiejszym komunikacie Komisji Nadzoru Finansowego pojawiła się informacja o zamiarze nabycia akcji spółki majątkowej (Aviva Towarzystwo Ubezpieczeń Ogólnych) przez Aviva Towarzystwo Ubezpieczeń na Życie, co może świadczyć o przygotowaniach do sprzedaży.

_{Fot. Vienna Insurance Group/Robert Newald}