Coraz więcej specjalistów jest zdania, że w przyszłości dużą część dostaw w branży e-commerce obsługiwać będą autonomiczne drony. Zanim jednak przesyłki będą w ten sposób dostarczane, rozwiązanych musi być kilka problemów, takich jak zasięg dronów czy ich maksymalny udźwig. Inną barierą są koszty pomyłek i fraudów związanych z dostarczeniem przesyłek pod niewłaściwy adres.

Przeczytajcie także: • BZ WBK zwróci opłaty za karty bez reklamacji

Pomysł na rozwiązanie tego ostatniego problemu ma firma Worldpay. Jak pisze serwis Finextra, spółka prowadzi testy typu proof of concept rozwiązania określonego mianem "Drone Pay". Zgodnie z nim odbiorca przesyłki dysponuje platformą do lądowania dronów wyposażoną w technologię zbliżeniową. Korzystając np. z własnego komputera wprowadza dane swojej karty płatniczej, które następnie trafiają do systemu, a stamtąd w odpowiedni sposób przetworzone i zaszyfrowane do wspomnianej platformy.

Przeczytajcie także: • BOŚ wprowadza karty z indywidualnymi wizerunkami

Następnie gdy dron wyląduje z przesyłką, przed jej zwolnieniem łączy się bezstykowo z platformą i porównuje dane odbiorcy przesyłki z danymi właściciela karty płatniczej, przypisanej do lądowiska. Jeśli są zgodne – przesyłka jest zwalniana, ewentualnie pobierana jest konieczna opłata za dostawę z rachunku karty, a dron odlatuje po następną paczkę dla kolejnego adresata.

Źródło: Finextra