Ucieczka z Polski największej w kraju i jednej z największych w Europie giełd kryptowalut to efekt polityki KNF i administracji skarbowej
Prezes spółki BitBay Sylwester Suszek decyzję o przeniesieniu spółki na Maltę ogłosił wczoraj podczas odbywającego się w Warszawie Polskiego Kongresu Bitcoin. BitBay to największa w Polsce i jedna z największych w Europie giełd kryptowalut. Spółka chwali się, że obsługuje ponad 800 tys. klientów nie tylko z Polski.
Ogłoszonej wczoraj decyzji można było się jednak spodziewać. To efekt polityki, jaką wobec kryptowalut oraz firm umożliwiających inwestycje w cyfrowe pieniądze prowadzi Komisja Nadzoru Finansowego oraz administracja rządowa. Przypomnę, że kilka tygodni temu KNF dopatrzył się w działalności BitBay łamania prawa i wpisał ją na listę tzw. publicznych ostrzeżeń. Ponadto w wyniku rekomendacji nadzoru banki komercyjne wypowiedziały jej umowy o prowadzenie rachunków.
Decyzja BitBay o przenosinach na Maltę zbiega się w czasie z wyborem Artura Granickiego na szefa utworzonego właśnie departamentu ds. fintech w KNF. Podczas konferencji prasowej, w trakcie której został przedstawiony, przewodniczący KNF Marek Chrzanowski podkreślił, że powołanie nowego departamentu nie zmienia konserwatywnego podejścia nadzoru do kwestii kryptowalut. Wygląda więc na to, że polski nadzór chce wspierać rozwój nowoczesnych technologii w finansach, ale kryptowalut do nich nie zalicza.