Firma FinAi, która pierwotnie miała wystartować w minionym kwartale, ogłosiła akcję marketingową dla swoich przyszłych klientów
FinAi to spółka, która za pośrednictwem serwisu internetowego będzie pośredniczyć w udzielaniu kredytów bankowych. Przygotowany przez nią proces składania wniosków ma pozwalać na uzyskanie pieniędzy w kilka, kilkanaście minut. Mechanizm FinAi będzie przetwarzać dane wprowadzane przez klientów na wniosek kredytowy, który następnie wysyłany będzie automatycznie do banków współpracujących ze spółką. Więcej na temat tego rozwiązania przeczytacie tutaj.
Przedstawiciele FinAi deklarowali wcześniej, że ich serwis ruszy już w I kw. bieżącego roku. Tak się nie stało i, jak wynika z dzisiejszej informacji prasowej, uda się to najwcześniej za kilka tygodni. Ale już teraz spółka prowadzi akcję marketingową skierowaną do pierwszych klientów. W jej ramach mogą oni uzyskać premię w wysokości 500 zł. Wystarczy, że zarejestrują się na stronie FinAi, a następnie, gdy platforma wystartuje, zaciągną za jej pośrednictwem kredyt. Na premię może liczyć pierwszych 1000 klientów, którzy do końca bieżącego roku zadłużą się na min. 12 tys. zł i regularnie będą spłacać swoje zobowiązanie.
Tymczasem od kilku tygodni na rynku działa już konkurencja FinAi, czyli należąca do Aliora platforma Bancovo. Za jej pośrednictwem można ubiegać się nie tylko o kredyty współpracujących z nią banków, ale i pożyczki instytucji niebankowych. Jak powiedziano mi kilka dni temu w biurze prasowym Aliora, na podstawie pierwszych doświadczeń Bancovo przygotowuje się już do działania na szeroką skalę. Natomiast od wczoraj o klientów poszukujących kredytów w internecie walczy też Euro Bank. Jego przedstawiciele twierdzą, że przygotowali proces umożliwiający staranie się o szybką pożyczkę osobom, które nie mają u niego rachunku osobistego.