Partnerzy strategiczni
Partnerzy wspierający
Partnerzy wspierający
Partnerzy wspierający
Partnerzy merytoryczni
Uber jest jak Orlen sześć lat temu: daje rabaty za płatność gotówką

Firma, dzięki której wielu Polaków nauczyło się dodawać karty bankowe do aplikacji, w dziedzinie płatności podejmuje dziś decyzje, które można uznać za niezrozumiałe

Niemałym zaskoczeniem była dla mnie informacja sprzed kilku tygodni o tym, że Uber wprowadził gotówkowe płatności za przejazdy. Nie zrozumcie mnie źle, nie mam nic do osób, które używają banknotów i monet. Jednakże gotówkowa opłata za przejazd zamawiany w aplikacji mobilnej przypomina mi sytuację, gdy ktoś aby przeczytać otrzymanego e-maila, drukuje go na papierze.

Przeczytajcie także: Credit Agricole powalczy o młodszych klientów

Dlatego z jeszcze większym niedowierzaniem odebrałem newsa znalezionego w serwisie Pepper, że oto Uber zaczął oferować klientom rabaty za płatność gotówką. Sprawdziłem i rzeczywiście, po wpisaniu kodu "CASH2018PL" można uzyskać 25-proc. zniżki (maks. 10 zł) na przejazd przy płatności gotówką. I choć trzeba oddać sprawiedliwość, że podobny rabat można uzyskać przy płatności kartą, to działanie Ubera trzeba uznać co najmniej za zaskakujące.

Gdy kilka lat temu wchodził na polski rynek, nie wierzyłem, że uda mu się przekonać Polaków do dodawania kart do aplikacji i płatności odbywających się w tle. Okazało się, że jednak potrafił to zrobić. Dzięki Uberowi wielu rodaków nie tylko poznało taki sposób dokonywania transakcji, ale mu zaufało i zaakceptowało, co otworzyło drogę do zaoferowania go innym usługodawcom. Natomiast w sytuacji, gdy podpinanie kart do aplikacji staje się powoli standardem, Uber robi krok wstecz i zachowuje się jak Orlen kilka lat temu.

Przeczytajcie także: Kart płatniczych nie będzie na legitymacjach szkolnych

Przypomnę, że w latach 2012-2013 koncern wielokrotnie organizował promocje, w ramach których oferował 10 gr rabatu na litrze paliwa przy transakcjach dokonywanych gotówką. Orlen ciężko było jednak uznać wówczas za innowatora w dziedzinie płatności, a przy tym jego działania były elementem walki o obniżkę kosztów obsługi transakcji bezgotówkowych.

Natomiast dzisiejsze decyzje podejmowane przez Ubera mogą być symptomem zmian zachodzących na rynku przewozów pasażerskich. Być może do upomnienia się o klientów gotówkowych zmusza Ubera zmniejszające się zainteresowanie jego usługami wśród klientów bezgotówkowych, którzy do wyboru mają rozwiązania konkurencyjnych operatorów oraz tradycyjnych korporacji coraz śmielej poczynających sobie w świecie aplikacji. Jeśli tak jest, to tylko patrzeć, jak Amerykanie uruchomią własne call center i umożliwią telefoniczne zamawianie przejazdów.

Zapisz się do newslettera

Aby zapisać się do newslettera, należy podać adres e-mail i potwierdzić subskrypcję klikając w link aktywacyjny.

Nasza strona używa plików cookies. Więcej informacji znajdziesz na stronie polityka cookies