Z danych Biura Informacji Kredytowej wynika, że statystyki liczby kart kredytowych cały czas pogarszają się
W kwietniu działające w Polsce banki wydały 91,4 tys. kart kredytowych. To o 4,3 proc. mniej niż w tym samym miesiącu roku ubiegłego. W okresie od początku stycznia do końca kwietnia wydano 345,8 tys. kart kredytowych, co również oznacza spadek w porównaniu z rokiem ubiegłym o 2 proc.
Dane Biura Informacji Kredytowej pokazują, że przy zmniejszającej się sprzedaży kart, rośnie dostępny dzięki nim limit kredytowy. Karty wydane w kwietniu 2015 r. miały limity w łącznej wysokości 377,3 mln zł. Było to o 8 proc. więcej niż w kwietniu przed rokiem. Natomiast karty wydane przez pierwsze cztery miesiące bieżącego roku miały limity o wartości 1,5 mld zł. To wzrost aż o 9,9 proc. w porównaniu do tego samego okresu roku ubiegłego.
Przeczytaj także: Zamieszanie w sprawie regulacji rynku kart
Średni limit na przyznanej karcie kredytowej wyniósł 4 128 zł w kwietniu 2015r., w porównaniu do 3 660 zł rok wcześniej.
Nie dziwi specjalnie to, że limity rosną pomimo spadku liczby kart kredytowych. Dzieje się tak od dłuższego czasu. Wystarczy spojrzeć na statystyki NBP. W rekordowym IV kw. 2009 roku mieliście w portfelach 10,9 mln kart kredytowych. Zadłużenie z tego tytułu wynosiło wówczas, to już dane KNF, 15,2 mld zł.
Od tamtego czasu liczba kredytówek konsekwentnie spada. To efekt działań banków, które czyściły swoje bazy z nieużywanych kart, ale i rezultat decyzji klientów, którzy rezygnowali z trzymania niepotrzebnych plastików.
W rezultacie na koniec ubiegłego roku mieliście niewiele ponad 6 mln kart kredytowych. W tym czasie zaciągniete za ich pomocą zadłużenie również spadło, ale o wiele mniej. W grudniu ubiegłego roku wynosiło 12,7 mld zł.
Przeczytaj także: To mógł być rekordowy kwartał na rynku kart bankowych
Od kilku miesięcy jednak banki stawiają na sprzedaż kart kredytowych jako antidotum na spadek przychodów z obsługi transakcji, będący rezultatem administracyjnej obniżki prowizji z tego tytułu. Karta kredytowa pozwala zarabiać nie tylko na tej prowizji jak debetowa, ale i na odsetkach od zadłużenia.
Nowe produkty lub promocje kart kredytowych od kilku tygodni mają w ofercie m.in. Citi Handlowy, Pekao, Credit Agricole, BZ WBK. Jak widać, na razie ich działania nie przynoszą rezultatów w postaci wzrostu liczby wydanych kredytówek.