Zakończenie prac nad dokumentem, który teraz będzie konsultowany m.in. z Parlamentem Europejskim, spodziewane jest w marcu przyszłego roku
W miniony piątek w serwisie Cashless mogliście przeczytać tekst dra Krzysztofa Korusa z kancelarii dLK na temat tzw. rozporządzenia wykonawczego do dyrektywy PSD II. Projekt, który kilka godzin temu został opublikowany, powstał na bazie przygotowanych przez Europejski Urząd Nadzoru Bankowego tzw. RTS-ów (Regulacyjnych Standardów Technicznych). Określa zasady porozumiewania się tzw. podmiotów trzecich (np. fintechów) z dostawcami rachunków płatniczych (np. banków).
Na bazie rozporządzenia banki będą musiały udostępnić podmiotom trzecim interfejs do prowadzonych przez siebie rachunków. Najczęściej mówi się w tym kontekście o technologii API, za pośrednictwem której fintechy będą mogły np. inicjować płatności z kont osobistych klientów banków. Alternatywnie banki będą mogły zapewnić podmiotom trzecim dostęp do interfejsu używanego przez klientów.
Kluczowym elementem przedstawionego dziś przez KE dokumentu są też wyjątki od tzw. silnego uwierzytelnienia, jakie stosować będą musiały banki i inni dostawcy usług płatniczych. Gdyby nie te wyjątki hasło jednorazowe używane dziś przy potwierdzaniu przelewów zewnętrznych zlecanych w serwisie transakcyjnym byłoby wymagane już przy samym logowaniu na rachunek. Ponadto przy dokonywaniu transakcji kartą zbliżeniową za każdym razem trzeba by podawać kod PIN.
Dzięki wyjątkom PIN przy płatności kartą nie będzie wymagany, jeśli transakcja opiewać będzie na nie więcej niż 50 euro oraz w sytuacji, gdy wartość następujących po sobie płatności nieautoryzowanych kodem nie przekroczy 150 euro. Z silnego uwierzytelnienia wyłączone będą także zdalne transakcje elektroniczne, gdy bank korzysta z analizy płatności w czasie rzeczywistym. Dzięki temu aplikacje np. takie jak Uber, wciąż będą mogły pobierać opłatę za podróż automatycznie, bez jakichkolwiek dodatkowych działań z Waszej strony. Więcej na ten temat przeczytacie tutaj.
Projekt rozporządzenia Komisji Europejskiej zostanie teraz skierowany do konsultacji z innymi organami Unii Europejskiej, przede wszystkim do Parlamentu Europejskiego. Konsultacje potrwają trzy miesiące. Eksperci spodziewają się, że zakończenie prac nad rozporządzeniem nastąpi w marcu przyszłego roku. Wówczas uczestnicy rynku będą mieli półtora roku na implementację nowych przepisów do swoich systemów.