Partnerzy strategiczni
Partnerzy wspierający
Partnerzy wspierający
Partnerzy wspierający
Partnerzy merytoryczni
Czy to będzie pomysł na poprawę rentowności biznesu bankomatowego? Z euronetu wypłacicie maksymalnie tysiąc złotych

Na razie to pilot, ale w części bankomatów Euronetu maksymalna kwota transakcji została zmniejszona z 2,5 tys. do tysiąca złotych

Jak wczoraj po południu doniosła Interia, Euronet zarządzający największą na polskim rynku siecią bankomatów testuje nowy, obniżony do tysiąca złotych limit pojedynczej wypłaty gotówki ze swoich urządzeń. Obecnie limit ten wynosi 2,5 tys. zł a w niektórych bankomatach nawet 4 tys. zł. Jak tłumaczy przedstawicielka Euronetu, tylko 5 proc. klientów sieci wypłaca jednorazowo kwoty większe niż tysiąc złotych, zatem większość osób korzystających z bankomatów tej firmy ewentualnej obniżki limitu nie powinna odczuć.

Euronet nie podjął jeszcze decyzji o wprowadzeniu obniżki limitu w całej sieci, ale stopniowo zwiększać ma liczbę urządzeń biorących udział w pilotażu. To może sugerować, że klamka w tej sprawie już zapadła. Co to oznacza dla klientów? Jeżeli macie kartę banku, który bankomaty Euronetu traktuje jako własne – na razie nic. Przedstawicielka Euronetu zapewniła bowiem, że wciąż będzie można dokonywać nielimitowanej liczby transakcji.

Przeczytajcie także: O co chodzi w sporze między Play i T-Mobile

Jeżeli zatem zechcecie wypłacić np. 4 tys. zł, wykonacie cztery wypłaty po tysiąc złotych. To może być uciążliwe, ale bezbolesne od strony kosztowej. Gorzej, jeżeli za transakcje w euronecie płacicie prowizję uzależnioną od liczby transakcji. W takiej sytuacji każda dodatkowa wypłata oznacza zwielokrotnienie prowizji.

Przedstawicielka największego w Polsce operatora bankomatów nie mówi wprost skąd pomysł obniżenia limitu na wypłaty, ale dla mnie jest to jasne. Podstawowym przychodem właściciela urządzenia jest tzw. ATM interchange, czyli prowizja jaką wydawca karty płaci operatorowi bankomatu za każdą wypłatę gotówki. Prowizja ta wynosi obecnie w Polsce 1,2-1,3 zł. Mówi się, że to mało i nie wystarcza na to, by biznes bankomatowy rozwijać. Dowodem tego może być choćby fakt, że ostatnio decyzję o wycofaniu się z polskiego rynku podjęła firma Cardtronics, właścicielka maszyn Cashzone.

Przeczytajcie także: Sejm uchwalił ustawę o split payment

Obniżka limitu testowana przez Euronet oznacza więc faktyczne podniesienie ATM interchange. Jeżeli klient zamiast jednej transakcji na 3 tys. zł zrealizuje trzy transakcje po tysiąc złotych, właściciel bankomatu zarobi trzy razy więcej niż w przypadku pojedynczej transakcji na 3 tys. zł. Pytanie tylko, jak na takie zagranie największego operatora bankomatów w Polsce zareagują wydawcy kart. Kilka banków już wprowadziło prowizje od wypłat o wartości poniżej 100 zł, by ograniczyć liczbę takich transakcji. Potrafię sobie wyobrazić sytuację, że oto banki wprowadzają limity ograniczające liczbę bezpłatnych wypłat gotówki w miesiącu.

Interesujące będzie także, jak na decyzję Euronetu zareagują jego konkurenci. Z szybkiej sondy przeprowadzonej wczoraj wieczorem w IT Card (bankomaty Planet Cash), ING oraz BZ WBK wynika, że instytucje te nie zamierzają na razie obniżać limitu pojedynczej transakcji w swoich urządzeniach. Obecnie limit taki w bankomatach BZ WBK wynosi 1,5 tys. zł, w urządzeniach Planet Cash wynosi 2 tys. zł a w ING – 4 tys. zł.

KATEGORIA
KARTY
UDOSTĘPNIJ TEN ARTYKUŁ

Zapisz się do newslettera

Aby zapisać się do newslettera, należy podać adres e-mail i potwierdzić subskrypcję klikając w link aktywacyjny.

Nasza strona używa plików cookies. Więcej informacji znajdziesz na stronie polityka cookies