Pod względem liczby tweetów opublikowanych przez banki II kw. bieżącego roku był najlepszy od czasu, gdy analizuję aktywność tych instytucji na Twitterze. W okresie od początku kwietnia do końca czerwca banki ćwierkały 3720 razy. Poprzedni rekord z II kw. 2016 roku został więc pobity o 86 tweetów.

Przeczytajcie także: Najwięksi operatorzy terminali w Polsce

Ranking najaktywniejszych banków na Twitterze w II kw. bieżącego roku otwiera mBank. Jego profil był aktualizowany 881 razy. Na drugim miejscu znalazł się ING, który opublikował 558 tweetów a na trzecim PKO – 447 publikacji. W czołówce jest jeszcze Millennium i BPS, którego profil jest na Twitterze od niedawna i od samego początku charakteryzuje się dużą aktywnością.

Przeczytajcie także: 8 mln Polaków korzysta z banku w komórce

Niestety, ogólnie wyższa niż zwykle aktywność banków na Twitterze nie przełożyła się na znaczne zwiększenie liczby obserwujących branżę bankową. W II kw. przybyło jej niecałe 3,8 tys. nowych czytelników, co jest najgorszym wynikiem w historii moich analiz. Poprzedni negatywny rekord pod tym względem odnotowałem w IV kw. ubiegłego roku, gdy profile banków pozyskały bez mała 5,1 tys. obserwujących.


Pod względem popularności niezagrożonym liderem pozostaje profil BZ WBK. Na koniec II kw. bieżącego roku bank miał prawie 15,6 tys. obserwujących. W okresie od kwietnia do czerwca pozyskał ponad 100 nowych czytelników. Na drugim miejscu pod względem popularności znajduje się profil NBP – ma prawie 12,8 tys. obserwujących (w II kw. przybyło mu 469 nowych). Na trzecim miejscu znajduje się ING (12,3 tys. o ponad 900 więcej w porównaniu z końcem marca).

Na czwartej pozycji uplasował się mBank. W II kw. 2017 r. przybyło mu ponad 500 nowych czytelników. To o tyle ważne, że dzięki temu jego profilowi udało się przekroczyć liczbę 10 tys. obserwujących. Obecnie zatem już cztery banki mogą pochwalić się posiadaniem pięciocyfrowego grona śledzących ich wpisy. Natomiast jedynym bankiem, który nie zyskał nowych czytelników na Twitterze był BOŚ.