Partnerzy strategiczni
Partnerzy wspierający
Partnerzy wspierający
Partnerzy wspierający
Partnerzy merytoryczni
Nie korzystają bo nie potrzebują, czy nie znają zalet? Ciekawe badanie na temat dostępu Polaków do usług bankowych

Wyniki sondażu właściwie nie zaskakują, ale prowokują do zadania kilku ważnych pytań

Badanie, o którym mowa, zostało przeprowadzone we wrześniu ubiegłego roku na losowej próbie prawie tysiąca dorosłych Polaków. Sondaż wykonała firma PBS metodą wywiadów bezpośrednich na podstawie ankiety przygotowanej przez Tomasza Koźlińskiego z Narodowego Banku Polskiego.

Wyniki badania dowodzą, że udział Polaków posiadających rachunek bankowy generalnie nie zmienia się od dobrych kilku lat. Do tego, że ma konto przyznaje się 79 proc. rodaków. Oznacza to, że co piąty z mieszkańców kraju nad Wisłą wciąż obywa się bez ROR-a. Szczególnie dużo jest takich osób w wieku powyżej 59 lat. W tej grupie wiekowej to, że konta nie ma, deklaruje aż 43 proc. respondentów.

Przeczytajcie także: Wysokie ceny zabijają szybkie przelewy

Dane te szczególnie do serca powinni wziąć sobie ci politycy i specjaliści, którzy w imię walki z szarą strefą chcieliby siłą wyeliminować gotówkę z obiegu. Próby takie oznaczałyby jednoczesne ograniczenie znacznej części społeczeństwa możliwości opłacania podstawowych potrzeb. Zwłaszcza, że nawet wśród posiadających rachunek bankowy udział osób korzystających z karty wynosi tylko 82 proc. Wśród posiadaczy kont w wieku powyżej 59 lat kartę ma jedynie 61 proc.

Badanie pokazuje również, że nawet osoby, które mają kartę i korzystają z niej i tak często płacą gotówką. Aż 63 proc. transakcji w sklepach odbywa się przy pomocy banknotów i monet. Karty odpowiadają za 33 proc. płatności a przelew – za 4 proc.

Natomiast do logowania się do banku na komputerze przyznaje się 73 proc. właścicieli kont osobistych. Co dwudziesty z pytanych ma umowę na dostęp do rachunku, ale nie korzysta z tego przywileju a 3 proc. nie ma takiej umowy, ale chciałoby mieć. Jednak aż co piąta osoba korzystająca z konta bankowego nie ma i nie chce mieć dostępu do niego na komputerze. Udział takich osób w wieku powyżej 59 lat wynosi aż 57 proc.

Przeczytajcie także: Ten banknot będzie białym krukiem

Znacznie gorzej jest z wykorzystaniem bankowości mobilnej. Przyznaje się do tego jedynie 28 proc. posiadaczy rachunków. 10 proc. ma umowę na dostęp do rachunku przez smartfona, ale nie korzysta z tego dobrodziejstwa a 8 proc. nie ma, ale chciałoby mieć. Natomiast 54 proc. nie ma bankowości mobilnej i nie chce jej mieć. Ciekawostką jest fakt, że z banku w komórce korzysta aż 59 proc. ubankowionych w wieku 18-24 lat. To zdaje się pokazuje, na rozwój którego kanału kontaktu z klientami banki powinny położyć nacisk w najbliższych latach.

Jak wspomniałem na wstępie wyniki opisanego tu badania raczej nie zaskakują. Może z wyjątkiem części dotyczącej bankowości mobilnej. Wypowiedzi bankowców odpowiedzialnych za rozwój kanałów elektronicznych sugerują, że osób logujących się na konto przez aplikacje mobilne czy lekkie wersje serwisów www jest znacznie więcej niż jedna trzecia.

Zastanawiają mnie jednak przyczyny, dla których osoby posiadające rachunek nie logują się do niego przez internet czy telefon. Czy robią tak dlatego, że nie potrzebują tych wynalazków i wolą brać udział w cyklicznych pielgrzymkach do oddziałów? Czy może nie znają zalet zdalnego dostępu do konta bo nikt im ich nie pokazał i nie wytłumaczył jak z tego korzystać? Jeżeli tak by było oznaczałoby to, że potencjał wzrostu popularności bankowości elektronicznej jest jeszcze daleki od wyczerpania.

Zapisz się do newslettera

Aby zapisać się do newslettera, należy podać adres e-mail i potwierdzić subskrypcję klikając w link aktywacyjny.

Nasza strona używa plików cookies. Więcej informacji znajdziesz na stronie polityka cookies