Michal Smida żegna się z Twisto. Założyciel fintechu specjalizującego się w odroczonych płatnościach i dobrze znanego także w Polsce, zamieścił w portalu LinkedIn informację, że odchodzi z firmy. Stery w Twisto oddaje po dziesięciu latach tworzenia i rozwijania biznesu.

Przeczytajcie także: • Blik w kolejnym banku spółdzielczym

W kontekście ustąpienia Smidy ze stanowiska szefa Twisto nie sposób nie odnotować, że spółka od sierpnia ma nowego właściciela. Kupił ją turecki fintech Param. Przy ogłaszaniu akwizycji zapewniano, że przejęcie nie wpłynie na operacje Twisto, istniejące partnerstwa ani zespół zarządzający. Jak jednak widać, zmiana właścicielska pewne decyzje kadrowe za sobą pociągnęła. Już w sierpniu ze stanowiska country managera Twisto w Polsce odszedł Adam Miziołek.

Przeczytajcie także: • PKO pracuje nad wdrożeniem kluczy sprzętowych U2F

W swoim pożegnalnym wpisie Michal Smida zaznacza, że Twisto jest dziś w najlepszej kondycji finansowej w całej swojej historii i z pełnym przekonaniem oddaje go w ręce nowego właściciela zapowiadającego kolejne innowacje. Wspomina, że startup zaczynał od zaledwie 4-osobowego zespołu, a w szczytowym momencie zatrudniał 300 pracowników. Firma działa na wielu rynkach. Nowy właściciel przejmuje ją z rąk poprzedniego inwestora – australijskiego Zipa.