Czeski Direct pojišťovna wystartował ze sprzedażą polis w Polsce. Spółka zakończyła wszystkie procesy formalno-prawne i oficjalnie rozpoczęła działalność na naszym rynku. Polskim oddziałem spółki dowodzi Rafał Hiszpański. Firma kontynuuje również współpracę z Unextem, który jest jej przedstawicielem w zakresie dystrybucji, zarządzania procesem likwidacji szkód i obsługi klienta.
Ubezpieczyciel będzie sprzedawał polisy w Polsce głównie przez agentów – w tym celu nawiązał partnerstwa z szeregiem krajowych multiagencji. Planuje też – tak jak wcześniej wefox – być obecny w porównywarkach ubezpieczeń, jego ofertę można znaleźć w Rankomacie czy Mubi. Na początek ruszył ze sprzedażą OC oraz AC, ale jeszcze w tym roku zamierza poszerzać portfolio o ubezpieczenia mieszkaniowe, a docelowo wdrożyć na naszym rynku wszystkie produkty, jakie ma w swojej ofercie w Czechach (a więc np. turystyczne, dla małych i średnich przedsiębiorstw czy dla zwierząt).
Bazą startową dla ubezpieczyciela jest portfel polis przejęty od wefoxa, który zdecydował się wycofać z naszego rynku, o czym mogliście przeczytać tutaj. Tym samym pod skrzydła Directu trafiło od razu – jak podano na dzisiejszej konferencji – ok. 320 tys. aktywnych klientów, posiadających OC lub OC i AC kupione jeszcze od wefoxa. Direct zapewni im ciągłość ochrony ubezpieczeniowej i bierze na siebie wszystkie zobowiązania wynikające z zawartych przez wefox umów ubezpieczenia.
Według danych UFG wefox zebrał w minionym roku 165 mln zł składki z OC – o 20 proc. mniej niż rok wcześniej. W rozmowie z serwisem cashless.pl Michal Řezníček, szef czeskiego ubezpieczyciela, zadeklarował jednak, że ten spadek go nie martwi, gdyż jest efektem swego rodzaju "czyszczenia portfela" z ryzyk nierentownych. Direct zamierza kontynuować proces dążenia do rentowności, w czym pomóc ma urealnienie składek oraz rozwój oferty wykraczającej poza OC. Jednocześnie ubezpieczyciel zdaje sobie sprawę, iż będzie to proces długofalowy. Daje sobie na niego czas, zaznaczając, że jego celem jest długotrwała obecność w Polsce, z ambicją osiągnięcia w dłuższej perspektywie 3-5 proc. rynkowego udziału.
Swoją drogą firma ma już za sobą doświadczenie budowania biznesu na przejętym i niezbyt rentownym portfelu. Na swoim macierzystym rynku Direct wystartował 10 lat temu, po przejęciu klientów ubezpieczonych w tamtejszym oddziale Triglavu. Od tego czasu firma urosła ośmiokrotnie, a z jej usług korzysta ponad 500 tys. klientów w Czechach. Jej udział w tamtejszym rynku sięga 10 proc.
Co ciekawe, spółka ubezpieczeniowa Directu jest częścią grupy, w której skład wchodzą także np. Fidoo by Direct, oferująca usługi płatności w sektorze B2B, czy Direct auto. Ta druga wspiera klientów w zakupie i sprzedaży samochodów, a dzięki sieci warsztatów oferuje także usługi serwisowe i naprawcze. Władze Directu rozważają w dalszej perspektywie wprowadzenie do Polski usług innych spółek z grupy, w szczególności Direct auto, która mogłaby wspierać likwidację szkód ubezpieczyciela.
