Partnerzy strategiczni
Partnerzy wspierający
Partnerzy wspierający
Partnerzy wspierający
Partnerzy merytoryczni
Jest analiza na temat polskiej karty. Inwestycja ma kosztować nie więcej niż 80 mln zł

W przyszłym tygodniu ekspertyza ma zostać formalnie przyjęta przez władze Związku Banków Polskich

Jak zwykle w takich sytuacjach muszę zaznaczyć, że przekazuję Wam informacje mocno nieoficjalne, aczkolwiek potwierdzone w kilku niezależnych źródłach.

A więc firma BCG, która na zamówienie ZBP opracowała analizę ekonomicznego sensu tworzenia krajowego schematu płatniczego, kilka dni temu przekazała ją Związkowi a ten z kolei do kilkunastu banków, które wcześniej zadeklarowały chęć pokrycia kosztów przygotowania takiego dokumentu. Zasadniczo BCG wykazuje, że podstawą ekonomicznego uzasadnienia budowy schematu jest oparcie go na tym co już funkcjonuje, czyli na systemie Blik.

Ponadto transakcje powinny być procesowane przez system Inkart, zarządzany przez KIR, a w projekcie powinny uczestniczyć wszystkie największe banki w Polsce, a więc także Pekao. To ważne z tego względu, że to drugi co do wielkości bank w kraju, którego jednak nie ma dziś wśród akcjonariuszy spółki PSP, zarządzającej Blikiem.

Przeczytajcie także: To KIR będzie budować sieć akceptacji w urzędach

Dalej BCG przedstawia kilka możliwych wariantów rozwiązania, z czego najważniejsze są dwa. Pierwszy, bardziej prawdopodobny, to budowa schematu przy udziale jednej z międzynarodowych organizacji płatniczych. W tej opcji koszt inwestycji miałby zamknąć się w kwocie między 20 a 40 mln zł. Wariant drugi jest droższy, ma kosztować od 50 do 80 mln zł i zakłada budowę schematu siłami firm krajowych, bez uciekania się do współpracy z korporacjami zagranicznymi.

Miejcie jednak na uwadze, że przytaczane przeze mnie kwoty to swego rodzaju średnie wyciągnięte z rozmów z różnymi ludźmi – poszczególne źródła podały mi kilka nieco rozbieżnych widełek. W rzeczywistości w analizie BCG mogą znajdować się zatem nieco inne liczby.

Następnie analiza wykazuje, że dla powodzenia schematu krajowego kluczowe jest, by sposób płatności polską kartą nie różnił się od standardu wypromowanego przez MasterCarda i Visę dla kart bezstykowych. Dotyczy to również płatności mobilnych. Pewnie dlatego BCG wskazuje, że poprowadzenie projektu przy współpracy z międzynarodowymi organizacjami płatniczymi ma więcej sensu, bo można by od nich kupić gotową technologię.

Przeczytajcie także: Z rynku kart kredytowych znika marka Sygma

A dlaczego firmom takim jak MasterCard czy Visa miałoby zależeć na uczestnictwie w budowie polskiej karty? Jak mówi bankowiec, jedno z moich źródeł, wejście do takiego projektu oznaczać może dla jednej z tych organizacji uzyskanie przewagi konkurencyjnej nad drugą. Jeżeli zaś w projekcie zdecydowałaby się uczestniczyć firma, której jeszcze w Polsce nie ma, automatycznie otworzyłby się dla niej ogromny rynek.

Po drugie organizacja międzynarodowa, która weszłaby we współpracę z bankami przy schemacie krajowym, miałaby prawo do umieszczenia na polskich kartach swojego logo. To tzw. co-badging, który umożliwiać ma płatności w sieci akceptacji kart za granicą. Wreszcie po trzecie, międzynarodowa organizacja płatnicza za uczestnictwo w projekcie miałaby otrzymywać wynagrodzenie.

Teraz ZBP formalnie ma zaakceptować analizę i w ciągu kilku dni wystosować zapytanie ofertowe do kilku firm, które mogą być zainteresowane wzięciem udziału w projekcie. Z moich informacji wynika, że oprócz MasterCarda i Visy zapytanie takie ma trafić m.in. do firmy Discover, która podobnie jak dwie obecne u nas organizacje także ma prawa do wykorzystania technologii zbliżeniowej w kartach płatniczych. Z moich informacji wynika ponadto, że gotowa jest także analiza budowy polskiej sieci bankomatowej. Ale to zupełnie inny wątek, o którym napiszę w piątek.

KATEGORIA
TEMAT DNIA
UDOSTĘPNIJ TEN ARTYKUŁ

Zapisz się do newslettera

Aby zapisać się do newslettera, należy podać adres e-mail i potwierdzić subskrypcję klikając w link aktywacyjny.

Nasza strona używa plików cookies. Więcej informacji znajdziesz na stronie polityka cookies