W okresie tegorocznych ferii zimowych z kart Visa wydanych w Polsce korzystaliście za granicą o ponad 20 proc. częściej niż w roku ubiegłym
Z danych Visa Europe wynika, że podczas tegorocznych ferii wydaliście za pomocą kart tej organizacji w siedmiu najchętniej odwiedzanych krajach ok. 50 mln euro. W porównaniu do ogólnej kwoty wszystkich transakcji wykonywanych polskimi kartami to wciąż niewiele. Warto jednak zwrócić uwagę na dynamikę przyrostu liczby transakcji, która zwiększyła się o ponad jedną piątą w stosunku do wyniku z roku ubiegłego.
Najwięcej wydaliście we Włoszech (ponad 13 mln euro), z kolei największy wzrost liczby transakcji – o 44 proc., odnotowano w Niemczech. W pozostałych pięciu najpopularniejszych zimą kierunkach wyjazdów na narty, wydatki polskimi kartami Visa w okresie od 18 stycznia do 28 lutego wyglądały następująco: Austria – 8 mln euro, Francja – 5,5 mln euro, Czechy – 5 mln euro, Słowacja – 2,5 mln euro oraz Szwajcaria – 1,5 mln euro.
Najwięcej wydano na hotele (18 mln euro), rozrywkę (11 mln euro) i paliwo (9 mln euro). Największą dynamikę wzrostu – zarówno pod względem liczby, jak i wartości transakcji – odnotowano w wydatkach dokonywanych w supermarketach. – Możliwość swobodnego posługiwania się kartami na całym świecie stanowi ważny element w budowaniu świadomości konsumentów dotyczącej wygody i bezpieczeństwa płatności bezgotówkowych – dodaje Adrian Kurowski, szef Visa Europe w Polsce.
Dane zaprezentowane przez Visę są ciekawe w kontekście dyskusji na temat powołania polskiego schematu płatniczego. Zwolennicy tego pomysłu podkreślają, że ok. 97 proc. transakcji kartami wydanymi przez banki w Polsce jest dokonywana na terenie naszego kraju. Ma to dowodzić, że w tej sytuacji nie ma sensu karta międzynarodowa, której wydawnictwo i obsługa kosztują dużo i zastąpić ją może plastik polski.
Trudno statystykom Narodowego Banku Polskiego nie wierzyć. Zgodnie z nimi w III kw. ubiegłego roku (to najświeższe dane jakie są dostępne), w Polsce wykonano 647 mln transakcji bezgotówkowych kartami na łączną kwotę ponad 43 mld zł. W tym samym kwartale za granicą zapłacono 21,4 mln razy a wydano tak 4,3 mld zł. W dodatku w stosunku do III kw. 2014 roku liczba i wartość transakcji w kraju rosły w tempie odpowiednio 36 proc. i 15 proc., czyli szybciej niż te same wskaźniki dotyczące transakcji zagranicznych. Liczba płatności poza Polską zwiększyła się o 24 proc. a wartość o 20 proc.
Wydaje mi się jednak, że patrząc na te statystyki należałoby zwrócić uwagę na jeden fakt, który łatwo może umknąć. Z tego, że prawie 97 proc. transakcji kartami wydanymi w Polsce dokonywanych jest na terenie naszego kraju, nie wynika, że tylko 3 proc. naszych rodaków wyjeżdża za granicę. Wyjeżdża pewnie zdecydowanie więcej, tylko że nieczęsto i nieregularnie. Zabranie im możliwości korzystania z kart za granicą na pewno ich nie ucieszy. Wydaje mi się więc, że ewentualny projekt tzw. polskiej karty powinien to uwzględniać. Wyjściem z sytuacji może być np. tzw. co-badging, gdzie na karcie obok logo lokalnego systemu znajduje się również logo międzynarodowej organizacji.
Natomiast osoby już dziś podróżujące za granicę mogą skorzystać ze specjalnej aplikacji na smartfony – Visa Travel Tools. Aplikacja ta oferuje m.in. przelicznik walutowy czy wyszukiwarkę bankomatów. Umożliwia także bezpośrednie połączenie telefoniczne z Centrum Pomocy Awaryjnej Visa, poprzez które można m.in. zastrzec kartę Visa w wypadku jej utraty. Aplikacja jest dostępna w wersji na urządzenia z systemem Android oraz iOS.