Partnerzy strategiczni
Partnerzy wspierający
Partnerzy wspierający
Partnerzy wspierający
Partnerzy merytoryczni
Im dłużej korzystacie z aplikacji banku, tym bardziej jest Wam potrzebna. Ciekawe badanie PKO BP

Sondaż przeprowadzony na zlecenie banku dowodzi, że szybko przyzwyczajacie się do tego co wygodne, także na smartfonie

Badanie, o którym mowa, przeprowadziła agencja badawcza Partner in Business Strategies w styczniu tego roku. Bank chciał dowiedzieć się, jak jego klienci oceniają nową generację aplikacji mobilnej IKO. Sondaż zrealizowano na podstawie wywiadów telefonicznych w trzech grupach klientów: "migrujący", czyli osoby, które wcześniej korzystały ze starszej wersji aplikacji, "nowicjusze", czyli klienci, którzy instalując nowe IKO po raz pierwszy zetknęli się z bankowością mobilną PKO, oraz "pasywni". Ci ostatni to osoby, korzystające z niepełnej wersji IKO, a więc np. z portmonetki.

Przy okazji badania wyszło, że im dłużej klienci korzystają z aplikacji mobilnej banku, tym robią to aktywniej. Okazało się, że 88 proc. "migrujących" korzysta z IKO codziennie lub prawie codziennie. Ponadto 38 proc. z nich stwierdziło, że nowe IKO zastępuje im już internetowy system transakcyjny. "Nowicjusze" są aktywni mniej – spośród nich 72 proc. otwiera IKO co najmniej kilka razy w tygodniu. Z kolei "pasywni" korzystają z aplikacji bankowej zdecydowanie rzadziej – aż 42 proc. z nich wchodzi do IKO najwyżej kilka razy w miesiącu.

Przeczytajcie także: Alior: nowa aplikacja i serwis transakcyjny raczej nie w tym roku

Na pewno nie będziecie zaskoczeni, jeżeli napiszę, że ankietowani wskazali na sprawdzanie salda, jako najczęściej wykorzystywaną funkcję aplikacji bankowej. Ciekawostką jest natomiast to, co znalazło się na drugim miejscu. Do niedawna zazwyczaj było to sprawdzanie historii transakcji. Teraz jest to wykonywanie przelewów. Na sprawdzanie salda i przelewy jako najczęściej wykorzystywane funkcje IKO wskazało po ok. 70 proc. "migrujących" i "nowicjuszy". Historię transakcji przegląda ok. 25 proc. badanych. Z Blika korzysta zaś 56 proc. "migrujących" i co trzeci "nowicjusz".

Jeżeli zaś chodzi o ocenę najnowszej wersji IKO, większości użytkowników aplikacja podoba się. Ponadto ok. 80 proc. tych, którzy mieli do czynienia z wersją poprzednią, uważa, że nowa jest lepsza. Jej przewagą ma być większy zakres dostępnych funkcji, sprawność działania czy przejrzystość. Zdaniem użytkowników w IKO 3.0 brakuje m.in. możliwości definiowania odbiorców przelewów oraz większej spójności z systemem internetowym iPKO.

Przeczytajcie także: Już 50 tys. klientów PKO płaci dzięki chmurze

Zdecydowana większość użytkowników IKO jest zadowolona z obecnej wersji aplikacji. W największym stopniu ci, którzy korzystali także z poprzednich edycji – 93 proc. U "nowicjuszy" wskaźnik ten wynosi 91 proc. a , u "pasywnych" – 76 proc. Nie dziwi więc, iż "migrujący" są najbardziej skłonni polecić aplikację innym. Co ciekawe, IKO najczęściej skłonni są polecać użytkownicy korzystający z urządzeń z systemem operacyjnym Android.

Aplikacja IKO trzeciej generacji zadebiutowała jesienią ubiegłego roku. W styczniu została wyposażona w mobilne płatności zbliżeniowe w technologii HCE. Wkrótce ma też pozwalać na logowanie biometryczne odciskiem palca oraz na czasowe blokowanie kart płatniczych. Pod względem ergonomii korzystania oraz funkcjonalności należy ją wymienić wśród najlepszych na polskim rynku, obok rozwiązań oferowanych przez mBank, Millennium czy BZ WBK.

KATEGORIA
TEMAT DNIA
UDOSTĘPNIJ TEN ARTYKUŁ

Zapisz się do newslettera

Aby zapisać się do newslettera, należy podać adres e-mail i potwierdzić subskrypcję klikając w link aktywacyjny.

Nasza strona używa plików cookies. Więcej informacji znajdziesz na stronie polityka cookies