Unie kredytowe, których odpowiednikiem są polskie SKOK-i, istnieją w wielu krajach. I w przeciwieństwie do naszych mają się całkiem nieźle
Spółdzielcze Kasy Oszczędnościowo-Kredytowe nie mają ostatnio dobrej passy. Wiele z nich zmaga się z kłopotami finansowymi lub wręcz bankrutuje, jak stało się niedawno z kasą z Wołomina. Dziś działalność kolejnej instytucji tego rodzaju – SKOK Polska z Warszawy, została zawieszona przez Komisję Nadzoru Finansowego.
Tymczasem podmioty tego rodzaju nie są polskim wynalazkiem. Działają na wielu rynkach i mają się tam całkiem nieźle. Przykładem są kanadyjskie unie kredytowe, które właśnie inwestują w zbliżeniowe płatności mobilne w technologii HCE. W dodatku robią to na dużą skalę wyprzedzając we wdrożeniach tamtejsze banki.
Już za kilka tygodni dostęp do płatności HCE mają dostać członkowie kanadyjskich: Affinity Credit Union, Conexus Credit Union, First West Credit Union i Meridian. Źródłem pieniądza dla transakcji mają być rachunki oszczędnościowe lub konta czekowe. Płatności będą możliwe we wszystkich punktach handlowo-usługowych oznaczonych logo Interfac Flash. Interfac to instytucja wydająca m.in. karty płatnicze i dostawca technologii w terminalach obsługujących transakcje bezgotówkowe. W Kanadzie bez PIN-u można regulować zbliżeniowo rachunki o wartości do 100 dolarów kanadyjskich.
W Polsce prekursorami płatności HCE są banki. Rozwiązanie to jest obecnie dostępne dla klientów Pekao, Getinu, BZ WBK, PKO i Euro Banku. Technologia charakteryzuje się tym, że dane potrzebne do transakcji przechowywane są w chmurze obliczeniowej, z którą łączy się aplikacja zainstalowana na smartfonie. Ten musi być wyposażony w odpowiednią antenę, za pośrednictwem której dochodzi do wymiany danych pomiędzy telefonem a terminalem w sklepie. Płatność jest inicjowana zbliżeniem smartfona do terminalu, czyli podobnie jak przy transakcji kartą bezstykową.
Źródło: Finextra