Rozwiązanie ma szanse zostać produkcyjnie wdrożone w ciągu kilku najbliższych miesięcy. W Wielkiej Brytanii właśnie zakończono testy
Deloitte, jedna z czterech największych na świecie firm doradczych, włącza się w rozwój technologii blockchain. Jak podaje serwis EconoTimes instytucja nawiązała współpracę z londyńskim startupem SETL i przy jego udziale opracowała system kart zbliżeniowych, funkcjonujących z wykorzystaniem łańcucha bloków (blockchain).
Przeczytajcie także: Giełda Bitcurex nadal leży
Zgodnie z doniesieniami zagranicznych mediów 100 użytkowników kart – klientów brytyjskiego Metro Bank, z powodzeniem płaciło przy pomocy nowego rozwiązania. Potwierdzenie ich tożsamości odbywało się za pomocą Deloitte's Smart Identity, który umożliwia przechowywanie zaszyfrowanych danych klienta. System wykorzystujący łańcuch bloków pośredniczył pomiędzy rachunkiem konsumenta a rachunkiem sprzedawcy a transakcja była rozliczana w czasie rzeczywistym.
Przedstawiciele obu zaangażowanych w projekt podmiotów podkreślają, że pomimo tego iż transakcja realizowana przy pomocy ich rozwiązania odbywa się z wykorzystaniem technologii blockchain, to między rachunkami klienta i właściciela sklepu nie jest transferowana kryptowaluta tylko prawdziwe pieniądze, które można wypłacić z banku w postaci gotówki. Zakończone powodzeniem testy pozwalają mieć nadzieję, że do produkcyjnego wdrożenia nowego rozwiązania może dojść już w przyszłym roku.
Przeczytajcie także: Za kawę już możecie płacić kryptowalutą
Technologia blockchain to dla branży finansowej wielka szansa i zagrożenie jednocześnie. Zresztą nie tylko dla tej branży a dla wielu funkcjonujących biznesów. Czy wyobrażacie sobie na przykład sieć społecznościową, z której mógłby korzystać każdy jej członek, a która jednocześnie nie byłaby niczyją własnością? Łańcuch bloków daje potencjalnie możliwość stworzenia takiego rozwiązania. Ciekawe czy Facebook już myśli, jak się przed czymś takim obronić.
Źródło: EconoTimes