Partnerzy strategiczni
Partnerzy wspierający
Partnerzy wspierający
Partnerzy wspierający
Partnerzy merytoryczni
Kredytówek ubywa. Ale ich posiadaczy już nie

Klienci pozbyli się wielu kart kredytowych z portfela, ale nadal chętnie używają tych, które tam zostały

Do takiego wniosku można dojść po lekturze raportu na temat aktywności polskich gospodarstw domowych na rynku kart kredytowych, przygotowanego pod auspicjami Konferencji Przedsiębiorstw Finansowych w Polsce.

Przeczytaj także: Unia przegłosowała niższe opłaty na rynku kart płatniczych. Polska będzie musiała zmienić ustawę?

Jak może wiecie, najwięcej kart kredytowych Polacy mieli pod koniec 2009 roku. Wtedy banki chwaliły się, że udało się im uplasować na rynku niemal 10,9 mln kredytówek. Ale od tego czasu wiele się zmieniło, głównie w wyniku kryzysu finansowego oraz zmian regulacyjnych.

Ten pierwszy zmusił wielu naszych rodaków do rozsądniejszego zaciągania zobowiązań finansowych co doprowadziło do zastąpienia drogiego kredytu w karcie tańszym, np. ratalnym. Z kolei banki w poszukiwaniu oszczędności na kosztach wyczyściły swoje portfele z kart nieaktywnych. Do tego dołożył się nasz nadzór, który nałożył na banki dodatkowe wymogi utrudniające udzielanie kredytów konsumpcyjnych.

Przeczytaj także: Visa podniosła limit wypłat w ramach usługi cash back

W rezultacie tych wszystkich zdarzeń liczba kart spadła niemal o 5 mln sztuk. Na koniec września ubiegłego roku (to najświeższe dane, jakimi dysponujemy) Polacy mieli niewiele ponad 6 mln kart kredytowych. Myliłby się jednak ten, kto by sądził, że liczba użytkowników kart spadła równie mocno. Otóż nie.

Raport KPF-u donosi, że w 2009 roku, a więc w szczycie sprzedaży kart kredytowych, korzystało z nich 24,6 proc. gospodarstw domowych. Cztery lata później ich odsetek spadł, ale nie o 40 proc. jak liczba kart, a zaledwie o kilka procent, do poziomu 22,5 proc. Jedynie 2 proc. gospodarstw musiało zrezygnować z karty ze względu na problemy ze spłatą zadłużenia.

Przeczytaj także: Oto 5 banków, które oferują jeszcze karty zupełnie za darmo

Dane wskazują na to, że większość klientów znających zalety kart kredytowych wcale nie zrezygnowała z korzystania z nich w wyniku kryzysu finansowego. Po prostu pozbyła się kart, których nie używała. Ale podstawowa kredytówka w ich portfelu pozostała.

Dla banków to dobra informacja. Oznacza bowiem, że ich oferta jest na tyle dobra, by zatrzymać klientów. Z drugiej strony wyraźnie widać, że banki nie są w stanie przekonać do niej nowych osób. Sytuacja pokazuje też, że choć konsumenci często potrafią zachować się irracjonalnie w swoich decyzjach finansowych, ogólnie nie jest z nimi tak źle i do zobowiązań kredytowych podchodzą z należytą ostrożnością.

KATEGORIA
KARTY
UDOSTĘPNIJ TEN ARTYKUŁ

Zapisz się do newslettera

Aby zapisać się do newslettera, należy podać adres e-mail i potwierdzić subskrypcję klikając w link aktywacyjny.

Nasza strona używa plików cookies. Więcej informacji znajdziesz na stronie polityka cookies