O pojawieniu się aplikacji imitującej IKO należące do PKO BP informuje zespół CSIRT KNF
CSIRT, czyli działający przy Komisji Nadzoru Finansowego Zespół Reagowania na Incydenty Bezpieczeństwa Komputerowego polskiego sektora finansowego, ostrzegł na swoim profilu na Twitterze przed fałszywą aplikacją IKO, jaka pojawiła się w sieci. Pod IKO podszywa się złośliwe oprogramowanie Alien, które wykrada hasła do bankowości internetowej.
IKO to aplikacja mobilna oferowana przez największy bank na polskim rynku, czyli PKO BP. Z najnowszych danych banku wynika, że z IKO aktywnie korzysta ponad 3,2 mln klientów. Jeśli jesteście jednym z nich i akurat musicie ją zainstalować, bo np. zmieniliście telefon, pamiętajcie, aby korzystać z oficjalnych marketów, szczególnie Google Play. Przed zainstalowaniem apki warto też przeczytać komentarze na jej temat w markecie. Dzięki nim zorientujecie się, czy jest to oryginalne oprogramowanie.
Fałszywe aplikacja bankowe nie są zjawiskiem częstym w internecie, ale zdarzają się. Swego czasu z plagą tego rodzaju apek zmagał się Santander. Warto pamiętać, że zazwyczaj za pomocą fałszywych aplikacji przestępcy usiłują pozyskać dane logowania do bankowości elektronicznej. Tymczasem większość współczesnych apek bankowych nie wymaga podawania loginu i hasła do bankowości internetowej. Jeżeli więc Wasza tego wymaga, może to być sygnał, że jest to złośliwe oprogramowanie.