Użytkownicy mogą zapłacić zbliżeniowo aplikacją, ale nie więcej niż 100 funtów
Poszerzenie możliwości androidowej aplikacji na smartfony Barclaycard (część Barclaysa zajmująca się płatnościami kartowymi) zapowiadał już we wrześniu ubiegłego roku. W tym tygodniu projekt został wreszcie zrealizowany.
Użytkownicy aplikacji zapłacą zbliżeniowo w technologii HCE. Technologia ta umożliwia transakcje telefonem na podobnej zasadzie jak kartą bezstykową. Dane potrzebne do operacji przechowywane są w chmurze obliczeniowej, z którą łączy się aplikacja.
Przeczytaj więcej: Euronet wypłaci gotówkę Blikiem zbliżeniowo
Przy płatnościach do 30 funtów, użytkownik nie będzie musiał autoryzować transakcji kodem PIN. Powyżej tej kwoty trzeba podać PIN lub, jeśli telefon posiada czytnik, potwierdzić płatność odciskiem palca. Co ciekawe, bank wprowadził też górny limit tak wydatkowanych pieniędzy. Wynosi on 100 funtów. Aplikacją w nowy sposób można już płacić w ponad 300 tys. lokalizacji na terenie Wielkiej Brytanii.
Barclaycard twierdzi także, że nowe rozwiązanie pozwala na błyskawiczną aktywację nowej karty, w przypadku gdy poprzednia zaginie lub zostanie skradziona.
Przeczytaj więcej: KNF nieprzejednana w sprawie kart przedpłaconych
Bank chwali się, że nowa funkcja sprawia, iż jest to obecnie najprostszy i najszybszy sposób na dokonywanie płatności zbliżeniowych za pomocą telefonu komórkowego na rynku.
Gdy chodzi o rynek angielski, może Barclaycard ma rację. W Polsce płatności HCE oferują już cztery banki: BZ WBK, Pekao, Getin oraz od niedawna PKO BP. Ten ostatni bank od razu udostępnił technologię HCE zarówno posiadaczom kart debetowych jak i kredytowych. Najnowsze wdrożenia HCE, a więc te w BZ WBK oraz w PKO BP, umożliwiają dokonywanie płatności także wtedy, gdy telefon nie jest połączony z siecią internetową. Trwa dyskusja o sposobie zabezpieczenia takich transakcji, o czym możecie przeczytać tutaj.