Partnerzy strategiczni
Partnerzy wspierający
Partnerzy wspierający
Partnerzy wspierający
Partnerzy merytoryczni
Oszustwa ubezpieczeniowe. Rekordzista chciał wyłudzić 26 mln zł odszkodowania za swoją sfingowaną śmierć

Z danych Polskiej Izby Ubezpieczeń wynika, że cztery na pięć prób wyłudzeń to sprawy związane z polisami komunikacyjnymi

W 2019 r. ubezpieczyciele wykryli ponad 17 tys. przypadków prób wyłudzeń odszkodowań i świadczeń na kwotę 394 mln zł – podała Polska Izba Ubezpieczeń. Zdecydowana większość wyłudzeń to sprawy z zakresu ubezpieczeń majątkowych – w zeszłym roku udaremniono 14,7 tys. tego typu przypadków, w ramach których przestępcy starali się bezpodstawnie uzyskać ponad 351 mln zł (rok wcześniej kwota wykrytych wyłudzeń wyniosła 215 mln zł).

W ubezpieczeniach na życie wykryto 2,5 tys. prób fraudów na łączną kwotę prawie 43 mln zł (rok wcześniej 18,1 mln zł). Z porównania wartości rok do roku wynika, że ubezpieczycielom w 2019 r. udało się wykryć istotnie więcej prób wyłudzeń niż rok wcześniej. To efekt coraz większej sprawności zakładów ubezpieczeń, korzystania z nowoczesnych technologii, baz danych oraz dobrej współpracy z organami ścigania. Ubezpieczyciele szacują jednak, że rzeczywista wartość wyłudzeń może być nawet dziesięciokrotnie większa od tego, co udaje się wykryć.

Przeczytajcie także: InterRisk chce chronić siebie i klientów przed wyłudzeniami

Przestępstw ubezpieczeniowych dopuszczają się zarówno grupy zorganizowane (których działania zazwyczaj trudniej wykryć), jak i sprawcy indywidualni. Część osób od początku działa z motywem wyłudzenia odszkodowania, część ulega pokusie "wyciągnięcia od ubezpieczyciela" paru złotych więcej niż się należy. Najczęściej udaremniane próby fraudów dotyczą roszczeń wynikających ze szkody, która w ogóle nie miała miejsca, fałszywego przedstawienia okoliczności zdarzenia lub jego przyczyn, zawyżania rozmiarów szkody, zawarcia umowy ubezpieczenia już po zaistnieniu szkody, umyślnego jej spowodowania przez samego ubezpieczonego lub przy pomocy osób trzecich.

W przypadku polis życiowych najczęściej ubezpieczeni starali się uzyskać bezpodstawnie świadczenie za leczenie szpitalne lub operacje, np. fałszując dokumentację medyczną. Pod względem wartości przodowały wyłudzenia dotyczące zgonu ubezpieczonego. Najbardziej spektakularny przykład dotyczył obywatela Ukrainy, który upozorował swoją śmierć, uprzednio zawierając wiele umów ubezpieczenia w Polsce. Po rzekomej stracie syna matka mężczyzny złożyła do ubezpieczycieli roszczenia na łączną kwotę 26 mln zł.

Przeczytajcie także: UFG uruchamia Bazę Danych Ubezpieczeniowych

Najwięcej przestępstw wykrywanych jest zaś w ubezpieczeniach komunikacyjnych (4 na 5 wykrytych fraudów, o wartości łącznie 270 mln zł). Najczęściej nieuczciwość przejawia się w powiększaniu szkód osobowych, np. przez deklarowanie szerszego zakresu uszkodzeń ciała w wyniku wypadku komunikacyjnego czy symulowania szoku pourazowego lub zawyżanie liczby poszkodowanych, którzy rzekomo mieli ucierpieć w stłuczce. Grupy przestępcze z kolei celowo powodują kolizje, głównie z wykorzystaniem pojazdów drogich w naprawie, angażując w wyłudzenie wiele osób, w tym również warsztaty samochodowe czy dostawców części. Sprawcy wykorzystują też całkowicie zniszczone auta z importu, traktując je jako generatory roszczeń.

Wśród przykładów wyłudzeń z ubezpieczeń majątkowych PIU podaje sprawę kobiety, która w ciągu pół roku zgłosiła pięć szkód w swoim pojeździe. Za każdym razem strefa uszkodzeń była taka sama. Okazało się, że pojazd nie był naprawiany między zdarzeniami, a w każdej ze szkód występował (w różnych rolach) ten sam sprawca.

Przeczytajcie także: Nowe zasady potwierdzania transakcji kartą w internecie

W innej sprawie kierowca ciężarówki, który ucierpiał w rzeczywistej kolizji, postanowił powiększyć zakres doznanej szkody. W pierwszej kolejności zgłosił roszczenie o odszkodowanie za uszkodzenie pojazdu, które zostało wypłacone. Następnie jednak zażądał wypłaty za zniszczenie przewożonego ładunku – świec zapachowych, które miały być warte 285 tys. zł. Mężczyzna chciał się zabezpieczyć przed dociekliwością ubezpieczyciela, utylizując zawczasu przewożony ładunek. Firma jednak wykazała, że masa zutylizowanego towaru nie odpowiadała masie towaru zgłoszonego jako uszkodzony.

PIU przytacza również przykład grupy, która wyłudzała pojazdy zastępcze. Przestępcy zgłaszali wiele szkód z OC komunikacyjnego, po czym odmawiali udostępnienia rzekomo uszkodzonych pojazdów do oględzin. Skutkowało to odmową wypłaty odszkodowania. Ubezpieczyciel musiał jednak pokryć koszty wynajmu pojazdów zastępczych, które – jak się później okazało – należały do członków grupy i to oni sami wystawiali ubezpieczycielowi faktury za tę usługę. Sprawę udało się wykryć dzięki weryfikacji w bazie UFG, w której wykryto wiele szkód bez wypłat odszkodowań, u różnych ubezpieczycieli.

UDOSTĘPNIJ TEN ARTYKUŁ

Zapisz się do newslettera

Aby zapisać się do newslettera, należy podać adres e-mail i potwierdzić subskrypcję klikając w link aktywacyjny.

Nasza strona używa plików cookies. Więcej informacji znajdziesz na stronie polityka cookies