W przyjętym dziś dokumencie założono, że firmy nie będą mogły rozliczać gotówkowo transakcji wyższych niż równowartość 3 tys. euro
Koalicja na Rzecz Rozwoju Obrotu Bezgotówkowego i Mikropłatności przyjęła na dzisiejszym posiedzeniu aktualizację Programu Rozwoju Obrotu Bezgotówkowego na lata do 2020 roku. Jednym z nowych elementów wprowadzonych do dokumentu jest obniżenie limitu na transakcje gotówkowe przedsiębiorców. Obecnie limit ten wynosi równowartość 15 tys. euro co oznacza, że transakcje między firmami do tej kwoty mogą być przeprowadzane w gotówce a dopiero powyżej – za pośrednictwem banku. Koalicja chce, by limit obniżyć do równowartości 3 tys. euro.
Jednak nie wszyscy członkowie Koalicji zgadzają się na obniżkę limitu. Przeciw jest Związek Przedsiębiorców i Pracodawców. – Na dzisiejszym posiedzeniu odbyło się głosowanie, w którym członkowie koalicji zdecydowali, że obniżenie limitu jest dla nich priorytetem. My uważamy, że nie powinno się limitu obniżać i nie mogliśmy głosować za przyjęciem aktualizacji programu. W tej sytuacji podjęliśmy decyzję o wystąpieniu z koalicji – powiedział Marcin Nowacki, wiceprezes ZPP.
Koalicja na Rzecz Rozwoju Obrotu Bezgotówkowego i Mikropłatności została powołana z inicjatywy Związku Banków Polskich. Uczestniczą w niej przedstawiciele banków i innych instytucji finansowych, organizacji pozarządowych oraz Narodowego Banku Polskiego, który obecnie pełni rolę sekretariatu koalicji.
Przeciwnicy obniżenia limitu transakcji bezgotówkowych twierdzą, że decyzja taka może utrudnić swobodę działalności gospodarczej. Argument ten podnosiło np. Ministerstwo Gospodarki, w którego gestii do niedawna była ustawa, gdzie limit zapisano. MG postulowało alternatywne sposoby działania na rzecz zmniejszania udziału gotówki w obrocie handlowym.
Przyjęcie PROB-u z nowym limitem nie oznacza, że ktoś jest zobowiązany do automatycznego jego obniżenia. Program nie jest bowiem dokumentem rządowym (dotychczas nigdy nie udało się przeforsować jego przyjęcia przez Radę Ministrów). Należy jednak pamiętać, że obszar, którym dotychczas zajmował się resort gospodarki, trafi teraz w ręce Ministerstwa Rozwoju, na którego czele stoi bankowiec. Wydaje mi się, że może to zwiększać szanse, jeżeli nie na przyjęcie całego PROB-u przez rząd, to przynajmniej poparcia dla obniżenia limitu transakcji gotówkowych.