Z zapowiedzi bankowców wynika, że w najbliższym czasie odejście od obsługi gotówki w placówkach jeszcze przyspieszy
Z danych zebranych przez cashless.pl wynika, że na koniec marca bieżącego roku banki detaliczne działające na polskim rynku miały 404 oddziały, w których nie było tradycyjnej obsługi kasowej. To o 19 więcej niż na koniec 2019 r. Wpłaty i wypłaty pieniędzy można w takich placówkach realizować, ale nie przy ladzie z kasjerem a w urządzeniach automatycznych takich jak bankomaty czy wpłatomaty.
Podobnie jak w poprzednich okresach, bankiem, który posiada najwięcej bezgotówkowych oddziałów, jest ING. W jego sieci znajdowało się na koniec I kw. 2020 r. 146 takich placówek. Na drugim miejscu plasuje się Plus Bank (ponad 80 placówek), który współdzieli obsługę klientów z innymi spółkami z grupy kapitałowej, takimi jak np. operator telefonii komórkowej Plus. Na kolejnych miejscach znalazły się BNP Paribas i Millennium – obie instytucje mają ponad 40 bezgotówkowych oddziałów.
W najbliższym czasie spodziewać się należy przyspieszenia transformacji sieci oddziałów bankowych na bezgotówkowe. Decyduje o tym nie tylko dążenie banków do optymalizacji wykorzystania zasobów ludzkich w placówkach stacjonarnych, ale i zagrożenie epidemiczne. W ubiegłym tygodniu BNP Paribas poinformował, że w II kw. liczba bezgotówkowych oddziałów w jego sieci przekroczyła już 100. Trzeba też zaznaczyć, że rzeczywista liczba bankowych oddziałów bezgotówkowych może być nieco inna niż wynika to z zestawienia cashless.pl, gdyż część banków nie podaje aktualnych danych na ten temat. Mowa np. o wspomnianym wyżej Plus Banku czy Getinie.