Jak doniósł jeden z czytelników cashless.pl a jednocześnie klient BNP Paribas, w ostatnich dniach kilka razy udało mu się zapłacić przy pomocy Google Pay i wydanej przez ten bank karty na kwotę powyżej 100 zł bez konieczności autoryzacji transakcji na terminalu płatniczym. Czytelnik właśnie otrzymał nową kartę Mastercard, którą od razu dodał do portfela Google Pay. Wykonał kilka transakcji na wysokie kwoty w różnych sklepach, a autoryzował je na swoim smartfonie a nie na terminalu płatniczym.
Serwis cashless.pl poprosił o komentarz w tej sprawie biuro prasowe BNP Paribas w Polsce, które odesłało nas do biura prasowego firmy Google w Polsce. W jego imieniu odpowiedziała Elżbieta Różalska, która potwierdziła, że pierwsi klienci już mogą płacić za pomocą Google Pay i nowego sposobu autoryzacji. – Usługa Google Pay jest stopniowo rozwijana w Polsce, więc można spodziewać się dalszych zmian, w tym możliwości uwierzytelniania płatności przez użytkowników bezpośrednio na urządzeniu mobilnym. Rozpoczęliśmy testowanie nowej opcji, ale w tej chwili nie mamy nic do ogłoszenia – napisała przedstawicielka firmy Google.
Na większości rynków, na których dostępne są płatności Google Pay, transakcje wysokokwotowe są autoryzowane na smartfonach użytkowników, np. za pomocą kodu czy biometrii linii papilarnych. Podobnie działają konkurencyjne płatności Apple Pay. W Polsce Google zaimplementowało inne rozwiązanie, pozwalające autoryzować płatności na kwoty powyżej 100 zł w ten sam sposób jak autoryzuje się płatności kartami bezstykowymi, a więc na terminalu sprzedawcy. Wielu użytkowników Google Pay od dłuższego czasu domaga się zmiany tego procesu, a głosy te nasiliły się po wybuchu pandemii koronawirusa – autoryzacja na smartfonie zapobiega konieczności dotykania klawiszy terminala.
O tym, że Google przymierza się do wprowadzenia na polskim rynku nowego sposobu autoryzacji płatności przy pomocy Google Pay w serwisie cashless.pl mogliście przeczytać już pod koniec ubiegłego roku w tekście Płatności Google Pay wkrótce bez PIN-u na terminalu. Będzie można je autoryzować na smartfonie jak w Apple Pay. Warto przy tym dodać, że np. polscy klienci Twisto i posiadacze kart wydanych przez ten fintech już mogą płacić przy pomocy Google Pay i autoryzować transakcje na smartfonie. Wynika to z faktu, że Twisto to spółka czeska, a u południowych sąsiadów Google Pay od dawna działa już jak Apple Pay. Wygląda na to, że wkrótce podobnie będzie i w Polsce.
Fot. Flickr/Tam Nguyen CC BY 2.0
