Klienci dostaną do niej dostęp za kilka dni. Ma kilka ciekawych funkcji oraz jeden mankament
Citi Handlowy długo kazał czekać swoim klientom na nową aplikację. Dotychczasowa była już zdecydowanie przestarzała i odstawała od rynkowego standardu. Ale wreszcie jest nowa - dziś miałem okazję pobawić się jej przedprodukcyjną wersją.
Jak opowiadali mi jej twórcy, została przygotowana na urządzenia z systemami Android i iOS w tzw. technologii hybrydowej. To znaczy, że część funkcji jakie oferuje, jest zlokalizowana w chmurze obliczeniowej. Takie rozwiązanie umożliwia ograniczenie liczby koniecznych aktualizacji – potrzebne zmiany w dowolnym momencie wprowadza się na serwerze, bez wgrywania nowej wersji do marketów systemów operacyjnych.
Zgodnie z najnowszymi trendami aplikacja umożliwia logowanie się za pomocą odcisku palca. Początkowo ta opcja dostępna będzie tylko dla użytkowników urządzeń firmy Apple. Bank kończy jednak prace nad wersją rozwiązania także dla właścicieli smartfonów z systemem operacyjnym Android.
Logowanie odciskiem to oczywiście opcja, którą klient banku może wybrać. Jeżeli zechce pozostać przy tradycyjnym procesie logowania, będzie musiał wpisywać login oraz pełne hasło alfanumeryczne.
I jeżeli miałbym szukać największej wady nowej aplikacji Handlowego, to jest nią właśnie sposób logowania pełnym hasłem. Oczywiście udogodnieniem jest możliwość zapamiętania loginu przez aplikację. Wciąż jednak hasło alfanumeryczne trzeba wpisywać, co na niewielkim wyświetlaczu smartfona jest niewygodne. To samo hasło wykorzystywane jest również do autoryzacji przelewów jednorazowych, które dodatkowo trzeba potwierdzać hasłem jednorazowym otrzymywanym SMS-em. To niewygodne.
Przedstawiciele Handlowego deklarują, że świadomie nie zastosowali modnego ostatnio krótkiego mobilnego PIN-u. Uważają, że jest to zbyt niebezpieczne, umożliwia bowiem łatwe podejrzenie i zapamiętanie PIN-u przez osoby niepowołane. Podkreślają, że z badań wyszło im, że ich klienci cenią sobie bezpieczeństwo i dla jego odpowiedniego poziomu są w stanie nawet zrezygnować z niektórych rozwiązań bardzo wygodnych, takich jak krótki, mobilny PIN.
Być może to i racja, w szczególności w odniesieniu do bądź co bądź specyficznych klientów Citi. Z jakiegoś jednak powodu konkurencja postawiła na mobilny PIN. Za pomocą krótkiego, zazwyczaj czterocyfrowego kodu, po uprzednim połączeniu smartfona z konkretnym rachunkiem, można logować się już np. do aplikacji mBanku, Millennium czy BZ WBK. Jak wynika ze statystyk, zastosowanie takiego rozwiązania powoduje kilkukrotny wzrost liczby logowań do aplikacji.
Aplikacja Handlowego ma jednak ciekawą funkcję, której nie znajdziemy u konkurencji, a mianowicie coś, co w nomenklaturze banku nosi nazwę „snapshot". Funkcja ta umożliwia bez logowania podgląd salda oraz ostatnich transakcji na wszystkich rachunkach oraz kartach kredytowych posiadanych przez klienta. Standardem jest obecnie to, że użytkownik aplikacji bez logowania do niej ma podgląd salda rachunku głównego (np. ING Bank Śląski) rachunku i kredytówki (np. mBank), ewentualnie salda konta i ostatniej transakcji (np. BZ WBK).
Zdaniem twórców aplikacji Handlowego „snapshot" rekompensuje trudniejsze logowanie. Choć podkreślają, że nie jest wykluczone, iż w przyszłości umożliwią logowanie mobilnym PIN-em osobom, które nie będą chciały wykorzystywać do tego odcisku palca.
Wśród charakterystycznych funkcji aplikacji handlowego znajdziemy również możliwość zmiany rachunku, do którego ma być podpięta karta debetowa. Przypomnę, że bank ma w ofercie kartę wielowalutową, którą można podpiąć do rachunku w złotych, euro, dolarach czy brytyjskich funtach. Dotychczas aby zmienić rachunek, do którego ma być podpięta karta, trzeba było dzwonić na infolinię, np. przed wyjazdem na urlop. Teraz będzie można to zrobić samodzielnie w aplikacji.
Pozostałe funkcje aplikacji Citi są raczej standardowe. Klienci będą więc mogli zakładać za jej pomocą lokaty, doładowywać telefony, wykonywać przelewy zdefiniowane i jednorazowe, czy opłacać rachunki po zeskanowaniu QR-kodu – służy do tego opcja o znanej Wam może nazwie „Fotokasa". Citi jest prekursorem wykorzystania QR kodów w aplikacji mobilnej na polskim rynku.
Aplikacja przechodzi obecnie ostatnie testy. Wszyscy klienci będą mieli do niej dostęp na początku listopada.
