Z dyrektorem Elavonu w Polsce Rafałem Gołębiewskim rozmawiam o zmianach na rynku płatności, rozwoju e-commerce oraz planach jego firmy w Polsce
Kilka dni temu opublikowaliście raport na temat sytuacji w małych i średnich przedsiębiorstwach w Polsce. To pierwsza tego rodzaju publikacja autorstwa Elavonu. Skąd pomysł na jej przygotowanie i jaki jest jej cel?
Tak, to pierwsze tego rodzaju opracowanie przygotowane przez Elavon. Grupa zdecydowała się przeprowadzić takie badania na wszystkich rynkach, na których prowadzi działalność. Pierwszy sondaż powstał w Wielkiej Brytanii i w Irlandii. Później przeprowadzono go równoległe w Polsce i w Niemczech. Celem badania jest zrozumienie małych i średnich firm w kontekście m.in. naszych celów biznesowych. Ogólnie mówiąc więc chcemy poznać potrzeby dużej części naszych klientów, a więc małych i średnich firm, aby móc lepiej odpowiedzieć na te potrzeby naszą ofertą.
Dotychczasowe doświadczenia w obsłudze klientów z tego segmentu już nie wystarczają?
Tradycyjna działalność, którą prowadzą takie firmy jak nasza, opierała się o przekonanie, że uniwersalna oferta trafi w potrzeby różnych segmentów rynku i zostanie przez nie zaakceptowana. Jednak rozwój technologii, wzrost znaczenia e-commerce, nowe zachowania klientów, itp. zmieniają sposób prowadzenia biznesu przez przedsiębiorców. Zmieniają się zatem i oczekiwania firm wobec dostawców usług płatniczych, a tradycyjna definicja agenta rozliczeniowego, jako podmiotu, który dostarcza terminal i rozlicza płatności kartami akceptowane w nim, przechodzi do lamusa. Klienci, a więc akceptanci, oczekują, jak to się w naszym żargonie określa, całego łańcucha wartości, w którym płatność jest tylko jednym z wielu ogniw.
To jakie wartości dodane może dostarczać handlowcom operator terminali płatniczych taki jak Elavon?
Wyniki badania wskazują przede wszystkim na to, że coraz więcej firm znaczną część swoich przychodów uzyskuje w e-commerce. Pytanie, czy handel przeniesie się do internetu nie jest już aktualne. Teraz aktualne jest pytanie: kiedy to się stanie. Agent rozliczeniowy musi więc zapewnić obsługę transakcji płatniczych nie tylko w tradycyjnych POS-ach, ale i w elektronicznych kanałach sprzedaży.
Przedsiębiorcy ankietowani podczas naszego badania wskazywali także na to, że ważnym czynnikiem mającym wpływ na ich biznes są częste problemy z płynnością. Rolą agenta rozliczeniowego powinno być zatem dostarczanie usług, które pozwolą tę płynność zwiększać. Cześć respondentów podnosiło także uciążliwość zmian prawnych i regulacyjnych, które mają bezpośredni wpływ na ich biznes. Tu agent rozliczeniowy ze swoimi kompetencjami w sferze regulacyjnej też może służyć akceptantom pomocą konsultacyjną.
W Polsce nie sprawdził się jednak model, w którym ten sam agent rozliczeniowy obsługuje płatności w terminalach płatniczych i w e-commerce…
To prawda. Handel internetowy bardzo szybko rozwija się w Polsce, ale na razie tradycyjny handel jest wielokrotnie od niego większy. To powoduje, że agenci rozliczeniowi kładli nacisk na rozwój oferty terminalowej. Powoli to się jednak zmienia. Paru agentów specjalizujących się dotąd w obsłudze płatności bezpośrednich w sklepach stacjonarnych albo już oferuje albo jest w trakcie budowy oferty na płatności w e-commerce. Wśród nich jest także Elavon.
Kierowana przez Pana firma na razie nie posiada własnego rozwiązania do płatności w internecie.
Niedługo to się zmieni. Budujemy własne, globalne rozwiązanie do płatności w e-commerce, które będzie dostępne także dla klientów z Polski. Ponadto na tutejszym rynku współpracujemy z firmami specjalizującymi się w płatnościach online, takimi jak Tpay czy Espago. Dzięki nim możemy przedstawić naszym klientom kompleksową ofertę rozliczeniową, obejmującą płatności w sklepach stacjonarnych oraz w e-commerce.
Chcemy także zwiększać swoje kompetencje w tym obszarze, poprzez akwizycje spółek specjalizujących się w różnych obszarach handlu elektronicznego. Przykładem może być brytyjska firma Sage Pay oferująca tam m.in. bramkę płatniczą, której zamiar przejęcia ogłosiliśmy kilka tygodni temu.
Czy globalna platforma płatnicza, jaką buduje Elavon, będzie w stanie odpowiedzieć na potrzeby właścicieli polskich sklepów potrzebujących rozwiązań specyficznych dla polskiego rynku?
Usługi przygotowane w oparciu o tę platformę chcemy zaoferować firmom międzynarodowym, które potrzebują zunifikowanych rozwiązań działających na wszystkich rynkach, na których prowadzą sprzedaż. Lokalnym przedsiębiorcom możemy natomiast oferować usługi płatnicze przygotowane dzięki współpracy z naszymi partnerami. Poza tym cały czas otwarci jesteśmy na akwizycje, dzięki którym będziemy zwiększać swoją obecność i dostęp do rozwiązań płatniczych na poszczególnych, lokalnych rynkach. Chcemy oferować cały łańcuch wartości związanych z obsługą płatności.
Kiedyś wspominał Pan o tym, że Elavon jest zainteresowany akwizycjami także na polskim rynku.
I nadal jest, jeżeli odpowiednia okazja inwestycyjna się nadarzy. Z tym że my myślimy o akwizycjach nie tylko w kontekście przejęcia udziałów w jakiejś interesującej spółce, ale także o ścisłych partnerstwach. Współpraca z nami dla lokalnych operatorów płatności może mieć interesującą wartość. Dla wielu z nich wyzwaniem może być konkurencja firm międzynarodowych, które zagranicznym akceptantom mogą zaoferować rozwiązania uniwersalne, działające na różnych rynkach. Operatorzy płatności z Polski w tej sytuacji muszą więc znaleźć partnerów, by obsługiwać takich klientów i my tę rolę doskonale możemy wypełnić.
A wracając do badania. Na co warto zwrócić w nim jeszcze uwagę?
Badanie pokazuje na przykład interesujące podobieństwo małych firm z Polski i Wielkiej Brytanii, jeśli chodzi o prowadzenie handlu internetowego. Mniej więcej co druga firma z tego segmentu realizuje już sprzedaż w e-commerce, i tak jest zarówno w Polsce jak i na Wyspach. Widać więc jeszcze bardzo duży potencjał do rozwoju w tym obszarze i jest to także dobry sygnał dla firm płatniczych, które myślą o rozwoju swoich usług online.
Dziękuję za rozmowę