Nowe usługi oparte o łańcuch bloków mogą ujrzeć światło dzienne w ciągu najbliższych miesięcy
System do dystrybucji dokumentów prywatnych, a więc np. umów między klientami a bankami, rozwiązanie do natychmiastowych rozliczeń w euro pomiędzy firmami, czy piaskownica i inkubator rozwiązań wykorzystujących łańcuch bloków. To tylko niektóre wdrożenia opracowywane w oparciu o technologię blockchain, które lada moment mają ujrzeć światło dzienne, a które anonsowano podczas dzisiejszego Cashless Breakfast. Kolejne wydarzenie z tego cyklu odbyło się w warszawskim Hotelu Bristol.
Cashless Breakfast rozpoczął swoim wystąpieniem Tomasz Sienicki, odpowiedzialny za strategię blockchain w Alior Banku. Przypomniał, że zarówno Alior jak i pierwszy blockchain narodziły się w 2008 r. Nie powinno więc dziwić, że Alior jako jedna z pierwszych instytucji finansowych na świecie wprowadził produkcyjnie rozwiązanie oparte o publiczny blockchain Ethereum. Tomasz Sienicki opowiedział o wielu problemach, które przed wdrożeniem musiano rozwiązać. Chodziło m.in. o to, w jaki sposób ująć w księgach wirtualną walutę, której posiadanie jest niezbędne do opłacenia publikacji w obrębie publicznej sieci blockchain.
Alior wykorzystując Ethereum rozwiązał problem dystrybucji publicznych dokumentów, takich jak cenniki czy regulaminy swoich usług. Podobny system opracowała także firma Atende, w której imieniu głos zabrał Michał Legumina, dyrektor jej działu innowacji i rozwoju. Przedstawiciel Atende mówił o dużym potencjale, jaki drzemie w tym rozwiązaniu, co uwydatniły przeprowadzone już komercyjnie wdrożenia. Jego zdaniem blockchain można wykorzystać m.in. do prowadzenia wszelkiego rodzaju rejestrów, np. listów zastawnych emitowanych przez banki hipoteczne, obrotu wierzytelnościami co może ograniczyć fraudy, czy do zaoferowania nowych usług, np. dynamicznego faktoringu. W tym wypadku blockchain mógłby pozwolić na łatwe uzależnienie ceny usługi od momentu uregulowania należności.
Kolejnym punktem programu był panel dyskusyjny, w którym udział wzięli: Magdalena Borowik, doradca przewodniczącego Komisji Nadzoru Finansowego, Jacek Figuła, dyrektor handlowy firmy Billon, Robert Trętowski, wiceprezes KIR oraz Tadeusz Woszczyński, szef Hitachi w Polsce.
W trakcie dyskusji Magdalena Borowik przypomniała, że KNF w ostatnim czasie podpisał dwie umowy o współpracy przy rozwoju technologii blockchain, a więc z KIR-em oraz Krajowym Depozytem Papierów Wartościowych. Instytucje te chcą stworzyć wspólną dla całego rynku finansowego platformę wykorzystującą łańcuch bloków. Jak powiedziała przedstawicielka nadzoru, KNF dzięki podpisanym umowom o współpracy zyska status obserwatora. W dalszej przyszłości liczy na utworzenie piaskownicy regulacyjnej do testowania nowych produktów i usług wykorzystujących blockchain oraz inkubatora, za pomocą którego będzie można rozwijać systemy działające w oparciu o blockchain i zgodne z aktualnymi przepisami prawa.
Z kolei wiceprezes KIR-u Robert Trętowski powiedział, że podczas wdrażania wykorzystującego blockchain systemu do dystrybucji dokumentów bankowych w zgodzie z przepisami dotyczącymi trwałego nośnika, KIR musiał rozwiązać wiele problemów, m.in. prawnych. Stąd decyzja, by postawić na platformę Hyperledger, która spełnia wymogi obowiązujących regulacji.
W oparciu o nią system cyfrowego trwałego nośnika KIR-u wprowadziły już PKO i BNP Paribas. Póki co służy on tylko do wysyłki tzw. dokumentów publicznych, jak np. cenniki czy regulaminy usług bankowych. – Mogę jednak zdradzić, że kończymy opracowywanie procesu, który pozwoli na dystrybucję także dokumentów prywatnych, takich jak np. indywidualne umowy klientów – powiedział Robert Trętowski. Dodał, że umowa o współpracy z KNF w obszarze blockchainu dodatkowo uwiarygadnia systemy wdrażane przez KIR, co powinno pomóc w przekonaniu do skorzystania z nich kolejne instytucje.
Wiceprezes KIR poinformował również o nawiązaniu współpracy z Operatorem Chmury Krajowej oraz firmą Hitachi, która dotyczy rozwiązanie do dystrybucji dokumentów prywatnych. Usługa będzie oferowana nie tylko bankom, ale i innym firmom pragnącym cyfryzować obieg dokumentów w zgodzie z obowiązującymi przepisami. – Natomiast na razie nie ma planów wykorzystania blockchaina do rozliczeń. Rozwiązanie takie byłoby po prostu droższe od obecnie funkcjonującego systemu Express Elixir – powiedział Robert Trętowski.
Nowe wdrożenia wykorzystujące blockchain a bazujące na dotychczasowych doświadczeniach zapowiedział też przedstawiciel spółki Billon Jacek Figuła. Pierwszym z nich ma być system do dystrybucji dokumentów prywatnych w jednym z działających w Polsce banków a opracowany wspólnie z Biurem Informacji Kredytowej. Drugie to system opracowywany dla austriackiego banku Raiffeisen a służący do natychmiastowych rozliczeń finansowych między jego klientami biznesowymi. – Dzięki naszemu rozwiązaniu Raiffeisen będzie emitentem cyfrowego euro wykorzystywanego do natychmiastowych transakcji pomiędzy obsługiwanymi przez niego firmami – powiedział Jacek Figuła.
Natomiast Tadeusz Woszczyński przypomniał, że oferowana przez Hitachi technologia WORM (rodzaj serwera uniemożliwiającego zmianę raz zapisanego w nim pliku) w dyskusji nad rozwiązaniem problemu trwałego nośnika często była przedstawiana w opozycji do technologii blockchain. – To błędne rozumowanie, bo obie technologie są komplementarne. WORM umożliwia bowiem przechowywanie dystrybuowanych za pomocą sieci blockchain dokumentów w zgodzie z obowiązującymi regulacjami – wyjaśnił przedstawiciel Hitachi. Woszczyński dodał też, że reprezentowana przez niego firma prowadzi wiele projektów opartych o blockchain i łączących zalety innych technologii, np. biometrii. Takie rozwiązanie płatnicze powstaje na przykład w Japonii.
