Partnerzy strategiczni
Partnerzy wspierający
Partnerzy wspierający
Partnerzy wspierający
Partnerzy merytoryczni
Ministerstwo Finansów przeciwko kartom. Po wejściu obowiązkowego split payment używanie firmowego plastiku może oznaczać kłopoty

Części wydatków realizowanych kartą biznesową od 1 listopada nie będzie można wrzucić w koszty działalności, a dodatkowo jej użytkownik narazi się na postępowanie karno-skarbowe

Dzisiejsza Rzeczpospolita podejmuje temat wchodzących w życie 1 listopada bieżącego roku przepisów o obowiązkowym split payment. Przypomnę, że to mechanizm, który ma uszczelniać rozliczanie VAT-u. Zgodnie z tym mechanizmem podatek zawarty na fakturze powinien trafiać na specjalne konto, do którego odbiorca ma ograniczony dostęp. Obecnie split payment jest dobrowolny, ale od 1 listopada w określonych sytuacjach będzie obowiązkowy.

Przeczytajcie także: Marka Revo znika z polskiego rynku

Jak pisze Rzeczpospolita, będzie to miało konsekwencje dla korzystania z firmowych kart płatniczych. Z informacji udzielonej gazecie przez Ministerstwo Finansów wynika, że resort nie przewiduje wyjątków od stosowania mechanizmu split payment, co oznacza, że powinny nim być objęte także wydatki realizowane firmowymi kartami płatniczymi. Tymczasem dziś jest to niemożliwe.

Gazeta pisze więc, że użytkownik firmowej karty płatniczej realizując transakcję po 1 listopada naraża siebie i swojego pracodawcę na problemy, czyli postępowanie karno-skarbowe, brak możliwości zaliczenia w koszty działalności gospodarczej zrealizowanych w ten sposób wydatków oraz karny podatek VAT naliczony wg stawki 30 proc. Obowiązkowym split payment od przyszłego miesiąca będą objęte wydatki na określone produkty, np. elektronikę o wartości min. 15 tys. zł. Z tym że decydujące znaczenie ma tu wartość całej faktury, a nie pojedynczego produktu znajdującego się na niej.

Przeczytajcie także: Czy bank może kserować dowów osobisty?

Interpretacja zastosowana przez Ministerstwo Finansów jest o tyle zaskakująca, że Komisja Europejska upoważniła polską stronę do wprowadzenia split payment tylko dla transakcji realizowanych przelewem bankowym. Może też budzić zdziwienie w sytuacji, gdy jednocześnie rząd robi wiele, aby spopularyzować płatności bezgotówkowe. Cel ten realizuje m.in. fundacja Polska Bezgotówkowa powołana z inicjatywy byłego wiceministra rozwoju Tadeusza Kościńskiego. Służyć temu ma także ustawa o obowiązkowych terminalach, nad którą od dłuższego czasu trwają prace.

Na koniec trzeba przypomnieć, że obowiązkowym split payment objęte będą płatności tylko za wybrane produkty lub usługi, jak wspomniana elektronika i tylko wówczas, gdy wartość faktury przekroczy 15 tys. zł. To oznacza, że większość drobnych wydatków pracownicy korporacji i mniejszych firm będą mogli realizować kartami służbowymi. Obawiam się jednak, że w praktyce wielu użytkowników biznesowych kart nie będzie zagłębiać się w przepisy i dla bezpieczeństwa może zrezygnować całkowicie z korzystania z firmowego plastiku.

Źródło: Rzeczpospolita

KATEGORIA
INNI NAPISALI
UDOSTĘPNIJ TEN ARTYKUŁ

Zapisz się do newslettera

Aby zapisać się do newslettera, należy podać adres e-mail i potwierdzić subskrypcję klikając w link aktywacyjny.

Nasza strona używa plików cookies. Więcej informacji znajdziesz na stronie polityka cookies