Prezes mBanku tłumaczy, że wzrost cen został wymuszony wysokimi obciążeniami podatkowymi sektora bankowego w Polsce
mBank poinformował swoich klientów o wprowadzeniu podwyżek niektórych opłat i prowizji dla klientów indywidualnych. Nowe stawki zaczną obowiązywać 19 sierpnia bieżącego roku. Za usługi mBanku więcej będą musieli płacić użytkownicy kart oraz osoby korzystające z bankomatów. Ale po kolei.
Zgodnie z opublikowaną przez mBank informacją wzrośnie opłata za podjęcie z bankomatu kwoty mniejszej niż 100 zł. Obecnie przyjemność taka kosztuje 1,3 zł. Od 19 sierpnia będzie to aż 2,5 zł. mBank przypomina jednocześnie, że kosztu tego można uniknąć wypłacając kwotę większą niż 100 zł albo korzystając z systemu Blik. Z 5 na 7 zł miesięcznie wzrośnie także opłata za abonament, w ramach którego można wypłacać gotówkę bezpłatnie dowolną liczbę razy.
Ponadto mBank podnosi z 5 na 7 zł standardową opłatę za korzystanie z karty debetowej do rachunku eKonto Standard. Zmienia również warunek umożliwiający uniknięcie tej opłaty. Obecnie jest to min. 5 transakcji bezgotówkowych miesięcznie. Od 19 sierpnia będzie to wykonanie za pomocą karty transakcji bezgotówkowych na min. 350 zł miesięcznie.
mBank zdecydował się także na podwyżki opłat za korzystanie z rachunków dawnego MultiBanku. I tak posiadanie konta Multi Comfort będzie kosztowało 7,5 zł miesięcznie (obecnie 5 zł) a Multi Active – 15 zł (obecnie 9 lub 9,5 zł). Wzrośnie też cena eKonta Plus z 5 na 7 zł miesięcznie. mBank zniesie także możliwość zwolnienia z opłaty rocznej za korzystanie z karty kredytowej Miles and More.
W nadesłanej do redakcji Cashless informacji mBank tłumaczy, że podwyżki są spowodowane wysokimi obciążeniami podatkowymi sektora bankowego w Polsce, w tym wzrostem opłaty na Bankowy Fundusz Gwarancyjny o 77 proc. oraz na Komisję Nadzoru Finansowego o 46 proc. Zdaniem prezesa mBanku Cezarego Stypułkowskiego bankom w Polsce funkcjonuje się dziś bardzo trudno. Oprócz obciążeń podatkowych składają się na to m.in. wielokrotnie wyższe wymogi kapitałowe niż w innych krajach. Zdaniem prezesa mBanku jeśli obciążenia się nie zmniejszą, to banki zaczną balansować między dostarczeniem wysokiej jakości usług, bezpieczeństwem depozytów a zadowoleniem akcjonariuszy.