Wcześniej z kwartału na kwartał przybywało od kilkudziesięciu do nawet kilkuset urządzeń
Z danych zebranych dla Cashless wynika, że na koniec marca bieżącego roku na polskim rynku funkcjonowało 7941 wpłatomatów, czyli o 86 mniej w porównaniu z grudniem ubiegłego roku. To pierwszy spadkowy kwartał na rynku wpłatomatów, odkąd zbieram dane na ich temat, a więc od połowy 2016 roku. Wydaje się jednak, że może to być wydarzenie jednorazowe, wynikające z oddania przez Credit Agricole urządzeń własnych pod zarządzanie Euronetowi. W skali rocznej wpłatomatów wciąż przybywa. Na koniec I kw. 2018 r. funkcjonowało ich 7432, a więc ponad 500 mniej niż w marcu bieżącego roku.
Najwięcej urządzeń umożliwiających deponowanie gotówki posiadał Euronet – 3068. Jego sieć urosła w stosunku do grudnia ubiegłego roku o 113 maszyn, co wynika m.in. z przejęcia wpłatomatów Credit Agricole. Drugą siecią pod względem liczebności dysponowała firma IT Card i jej marka Planet Cash – 1136. Tu zanotowano wzrost o 72 urządzenia. Dużo, bo 35 wpłatomatów, przybyło także w sieci banku Pekao, który w marcu miał ich już łącznie 352. Urządzeń przybyło jeszcze w sieciach PKO, Satnadera, Millennium i SGB. Natomiast ubyło w sieciach ING, mBanku, BPS i Citi.
Dane na temat liczby wpłatomatów zarządzanych przez poszczególne instytucje pochodzą bezpośrednio od nich, ale z małymi wyjątkami. Na przykład w przypadku BPS i SGB liczebność sieci oszacowałem na podstawie informacji na stronach internetowych poszczególnych banków spółdzielczych. Trzeba też pamiętać, że w sieci Euronet i Planet Cash funkcjonują wpłatomaty banków współpracujących w tym obszarze z wymienionymi instytucjami. Poniżej szczegółowe dane.