Podczas zakończonej przed chwilą konferencji prasowej prezes BGŻ BNP Paribas Przemysław Gdański zdradził kilka szczegółów zbliżającej się fuzji kierowanego przez niego banku z Raiffeisen Polbankiem. – Cały proces mamy dość precyzyjnie rozpisany na osi czasu. Pierwszym ważnym terminem na tej osi będzie dzień określany przez nas jako D2, czyli fuzja prawna. Przeprowadzimy ją po uzyskaniu zgody nadzoru. Spodziewamy się, że stanie się to w IV kwartale bieżącego roku – powiedział szef BGŻ BNP Paribas.

Przeczytajcie także: • PKO chwali się, że ma trwały nośnik

Kolejnym elementem procesu połączenia obu instytucji ma być rebranding oddziałów Raiffeisen Polbanku. Co ciekawe wygląda na to, że przy okazji BGŻ BNP Paribas zmieni nazwę i jednocześnie przeprowadzi rebranding także swoich placówek. Taki przynajmniej wniosek można wyciągnąć ze słów Przemysława Gdańskiego. – Wiosną przyszłego roku chcemy przeprowadzić rebranding wszystkich komponentów Raiffeisen Polbanku na naszą markę. Ale jeszcze zobaczymy, jaka to będzie marka – powiedział prezes BGŻ BNP Paribas.

Przeczytajcie także: • Ostatnie dni z marką BZ WBK

W dalszej kolejności planowana jest fuzja operacyjna, a więc połączenie systemów informatycznych Raiffeisen Polbanku i BGŻ BNP Paribas. Gdański nie zdradził, w jaki sposób zostanie ona przeprowadzona. Podał jedynie, że proces ten będzie miał miejsce w przyszłym roku. Prawdopodobnie więc bank najpierw wdroży własny nowy system transakcyjny, bo ten oferowany obecnie trąci już myszką, a dopiero później przeprowadzi migrację klientów Raiffeisen Polbanku.