Malware o nazwie BackSwap mógł zaatakować klientów mBanku, ING Banku Śląskiego, BZ WBK, PKO BP i Pekao
Analitycy z krakowskiego laboratorium Eset odkryli, że złośliwe oprogramowanie, które do tej pory atakowało klientów serwisów pośredniczących w wymianie kryptowalut, wykorzystywane jest także do działań przeciwko użytkownikom bankowości elektronicznej w Polsce. Malware stanowił i nadal stanowi zagrożenie dla klientów mBanku, ING, BZ WBK, PKO BP i Pekao. Aktywność programu o nazwie BackSwap została odnotowana po raz pierwszy na początku tego roku, ale dopiero w pierwszej połowie marca zmienił on cel ataku.
Jak podkreślają przedstawiciele Eset, kulminacja ataków BackSwap nastąpiła w kwietniu tego roku, ale zagrożenie wciąż jest realne. Aby się przed nim ochronić, specjaliści zalecają przestrzeganie podstawowych zasad bezpieczeństwa. Przede wszystkim nie należy otwierać podejrzanych załączników w poczcie elektronicznej. Ważne jest też, aby logować się do serwisu transakcyjnego banku z zaufanego urządzenia i nie korzystać przy tym z publicznych sieci Wi-Fi. Warto też pamiętać o aktualizacjach zainstalowanego na urządzeniach oprogramowania, aby pozbyć się luk w systemie, które mogą zostać wykorzystane przez cyberprzestępców.