Śląski zapowiada też zmiany w bankowości mobilnej oraz nowości w usługach związanych z zarządzaniem finansami
Klienci ING otrzymali informację o zmianach wprowadzanych przez bank 14 maja. Wśród najważniejszych nowości pojawi się bezpłatna usługa "Moje rachunki". Śląski jest bodajże drugim bankiem na rynku, po Millennium, który zaoferował ją klientom indywidualnym. Przypomnę, że wcześniej usługę tę określano mianem Qlik, ale z nazwy tej zrezygnowano, gdy okazało się, że jest zastrzeżona przez inny podmiot.
Qlik to rozwiązanie opracowane przez Związek Banków Polskich i KIR, który nazywa je Invoobillem 2.0. Pozwala na otrzymywanie w systemie bankowości elektronicznej informacji o zbliżających się płatnościach, np. za prąd, telefon czy telewizję. Aby którąś z nich zrealizować, wystarczy zalogować się na konto i potwierdzić przelew. Można też scedować tę czynność na bank, a wówczas płatności będą realizowane automatycznie.
Invoobill 2.0 to rozwinięcie istniejącej od lat usługi pierwszej generacji, która nie zdobyła dużej popularności na rynku. Głównie ze względu na dość skomplikowany proces aktywacji. W Invoobillu 2.0 został on uproszczony do minimum – wszystkie czynności z tym związane wykonuje się zdalnie za pośrednictwem bankowości elektronicznej.
Problem z nazwą Invoobill 2.0 to zaś zupełnie oddzielna historia. Jak już wspomniałem, pierwotnie nadano mu rynkową nazwę Qlik, ale pod tą marką od lat funkcjonuje firma informatyczna. ZBP podjął więc prace nad wyłonieniem innej nazwy. Z tego co wiem, nie jest to łatwe ze względu na konieczność uzyskania akceptacji wszystkich banków dla poszczególnych propozycji. Wygląda więc na to, że każdy bank będzie nazywał Invoobilla 2.0 po swojemu. W ING usługa nosi nazwę "Moje rachunki". W Millennium to "Faktury i rachunki".
Natomiast w nowej tabeli opłat oraz regulaminie ING znajdziecie jeszcze kilka innych nowości. Wśród nich są usługi wspierające zarządzanie finansami (podobnie jak "Moje rachunki" bezpłatne) oraz rozszerzenie funkcji Blika o możliwość dokonywania płatności bez podawania kodu po zapamiętaniu tego sposobu transakcji w przeglądarce na telefonie. Wygląda na to, że w przyszłości ING pozwoli też na autoryzację płatności za pomocą cech biometrycznych. W regulaminie pojawia się bowiem opcja potwierdzania transakcji odciskiem palca oraz biometrią twarzy.