Partnerzy strategiczni
Partnerzy wspierający
Partnerzy wspierający
Partnerzy wspierający
Partnerzy merytoryczni
Millennium chce zaangażować do pracy roboty. Będą doradzać klientom przy inwestycjach w fundusze

Bank prowadzi testy nowego rozwiązania z dwoma zagranicznymi fintechami. Millennium ma być jednym z pierwszych banków na świecie oferujących tę nowość

Banki i inne firmy finansowe coraz śmielej eksperymentują z botami, także w Polsce. Parę miesięcy temu pisałem na przykład o Credit Agricole, który zaprzągł je do pomocy osobom składającym wnioski o pożyczki gotówkowe – tekst na ten temat znajdziecie tutaj. Ale to bardzo proste rozwiązanie, bo bot odpowiada na pytania klientów wedle z góry założonego scenariusza. Dziś natomiast chce Wam opowiedzieć o sprawie dużo większego kalibru. Oto bowiem Millennium planuje jeszcze latem uruchomić robodoradztwo dla klientów inwestujących w fundusze.

Jak to ma wyglądać? Klient wypełni ankietę, w której określi swój poziom wiedzy na temat instrumentów inwestycyjnych, sytuację finansową, cele inwestycyjne oraz poziom ryzyka, jakie jest w stanie zaakceptować. Na tej podstawie system przygotuje wzorcowy portfel inwestycyjny, który klient będzie mógł zaakceptować albo nie. Jeśli się na to zdecyduje, jednym kliknięciem myszki będzie mógł kupić instrumenty wybrane przez robodoradcę. Ale to nie wszystko.

Przeczytajcie także: Nowa strategia Banku Millennium

Jak mówi Ricardo Campos, odpowiedzialny za rozwój bankowości elektronicznej w Millennium, większość instytucji oferujących dziś możliwość zakupu jednostek uczestnictwa funduszy przez internet zostawia klientów samych sobie na etapie wyboru i zakupu pierwszych funduszy. – Doradztwo na temat tego co zrobić, gdy zmienia się sytuacja makroekonomiczna albo w życiu klienta zachodzą jakieś zmiany, zwyczajowo zarezerwowane jest dla osób korzystających z oferty dla klientów zamożnych. My chcemy to zmienić – deklaruje przedstawiciel Millennium.

Jak mówi, bank nie może pozwolić sobie na to, aby przydzielić doradcę każdemu klientowi z segmentu masowego. Tę lukę pomoże zapełnić robodoradztwo. Przyjęta przez klienta strategia inwestycyjna oraz zmieniająca się sytuacja rynkowa będą na bieżąco analizowane przez system i na podstawie zaawansowanych algorytmów, opartych na szeregu zmiennych, proponowane będzie kupno lub sprzedaż określonych funduszy, aby portfel najlepiej odpowiadał celom inwestycyjnym postawionym przez klienta. Informacja z rekomendacjami trafi do systemu transakcyjnego, a powiadomienie o tym zostanie wysłane SMS-em, mejlem lub w formie komunikatu push. – Uruchomienie i rozwój robodoradztwa to ważny element naszej nowej, niedawno ogłoszonej strategii – mówi Ricardo Campos.

Przeczytajcie także: Hybryda może się sprawdzić nie tylko w motoryzacji

Jeśli klient zdecyduje się skorzystać z rekomendacji robodoradcy, jednym kliknięciem zaakceptuje zmiany, a system automatycznie kupi lub sprzeda jednostki uczestnictwa odpowiednich funduszy. Możliwe, że wśród proponowanych instrumentów inwestycyjnych znajdą się nie tylko fundusze, ale też np. obligacje, waluty czy inne produkty, stworzone specjalnie pod potrzeby strategii opracowywanych przez system.

Przedstawiciel Millennium deklaruje, że obecnie trwają testy robodoradcy prowadzone z dwoma zagranicznymi fintechami. Od wyników tych testów typu proof of concept zależy, z którym z tych fintechów ostatecznie bank wejdzie w kooperację. Campos twierdzi, że decyzja zapadnie szybko, tak by w połowie przyszłego roku robodoradca mógł zacząć obsługiwać klientów. Millennium ma być jednym z pierwszych banków na świecie, który tego rodzaju rozwiązanie zastosuje komercyjnie.

Tymczasem jeszcze w listopadzie klienci tej instytucji znajdą w systemie transakcyjnym nowe narzędzie do zarządzania instrumentami inwestycyjnymi. Umożliwi ono rozpoczęcie przygody z funduszami bezpośrednio z poziomu tego systemu. Obecnie klienci, którzy nigdy nie kupowali jednostek uczestnictwa funduszy, muszą udać się do oddziału banku, aby podpisać umowę ramową i dopiero później otworzyć rejestr. Teraz będzie to możliwe całkowicie online. Klienci będą też mogli w pełni online otworzyć program systematycznego oszczędzania Przyszłość +, dotychczas dostępny tylko w oddziałach. Nie ponosi się opłat za nabycie jednostek w ramach tego programu. Za chwilę nowa prezentacja produktów oszczędnościowych i inwestycyjnych ma być dostępna również w aplikacji mobilnej.

Z takiej apki już mogą korzystać np. klienci innego TFI, NN Investment Partners. Możecie o tym przeczytać, na blogach dziennikarzy Cashless, którzy biorą udział w projekcie edukacyjnym "Wielki eksperyment inwestycyjny Cashless" prowadzonym wspólnie z tym towarzystwem funduszy inwestycyjnych.

KATEGORIA
KONTA
UDOSTĘPNIJ TEN ARTYKUŁ

Zapisz się do newslettera

Aby zapisać się do newslettera, należy podać adres e-mail i potwierdzić subskrypcję klikając w link aktywacyjny.

Nasza strona używa plików cookies. Więcej informacji znajdziesz na stronie polityka cookies