Partnerzy strategiczni
Partnerzy wspierający
Partnerzy wspierający
Partnerzy wspierający
Partnerzy merytoryczni
Szef Cardtronics w Polsce: operatorzy bankomatów mogą pomóc w rozwoju obrotu bezgotówkowego

O planach w stosunku do polskiego rynku, udziale sieci bankomatowych w rozwoju płatności bezgotówkowych oraz potrzebnych zmianach w zakresie prowizji od wypłat gotówki rozmawiam z Maciejem Żołyńskim, dyrektorem generalnym Cardtronics w Polsce



Cardtronics wszedł do Polski dość późno, na rynek w znacznym stopniu już ukształtowany. Jest tu Euronet, który ma ugruntowaną pozycję lidera, jest aspirujący do odgrywania pierwszoplanowej roli Planet Cash, są duże sieci bankowe. Jak w tych okolicznościach chcecie sobie poradzić?

Jesteśmy w Polsce od niespełna dwóch lat i patrząc na liczby bankomatów w naszej sieci i u konkurentów, może pojawić się wrażenie, że nie rozwijamy się w gwałtowny sposób. Celem Cardtronics nie jest jednak ściganie się "za wszelką cenę" na liczbę urządzeń. Wdrażana przez nas efektywna strategia zakłada ścisłą współpracę z bankami. Widzimy, że zmagają się one z kolejnymi regulacjami i obciążeniami, takimi jak choćby podatek od aktywów. To okoliczności, w których banki poszukują skutecznych pomysłów na ograniczenie kosztów. Duże możliwości w tym względzie daje outsourcing sieci bankomatowej, pozwalając przy tym na zachowanie wymaganej jakości obsługi klientów. Prowadzimy z wieloma bankami rozmowy na temat tego rodzaju współpracy i liczymy, że zakończą się one sukcesem.

Przeczytajcie także: Pierwszy bezpłatny terminal jeszcze w tym roku

Negocjujemy także z bankami umowy dwustronne, dzięki którym ich klienci będą mogli korzystać z naszych bankomatów tak samo, jak z własnej sieci. Pozwoli nam to poprawić transakcyjność naszych urządzeń i umożliwi stopniowe zwiększanie ich liczebności. W porównaniu z lokalną konkurencją możemy zaoferować bankom wartość dodaną, czyli doświadczenie największego na świecie operatora bankomatów specjalizującego się w tym dynamicznie rosnącym biznesie. Równolegle zawarliśmy też kluczowe umowy na lokalizację urządzeń m.in. z sieciami Tesco, Kaufland czy Ruch. Sam Ruch ma na polskim rynku prawie 2 tys. placówek więc docelowo nawet tyle maszyn moglibyśmy w ramach umowy z tą spółką postawić.

A dlaczego zdecydowaliście się na polski rynek w ogóle wejść?

Niezależenie od szerokiego zasięgu gospodarki opartej o obrót elektroniczny, w Europie środkowej – i Polska nie jest wyjątkiem od tej reguły – cały czas króluje gotówka. Jeżeli przyjrzymy się statystykom, wartość wypłat z bankomatów cały czas rośnie. Z naszych analiz wynika, że przy szybko rosnącej gospodarce perspektywy dla biznesu bankomatowego w Polsce są stale bardzo dobre. Warto przy tym pamiętać, że w porównaniu do najbardziej rozwiniętych rynków w Polsce w przeliczeniu na milion mieszkańców bankomatów wciąż jest 2-3 razy mniej niż w USA i krajach Europy Zachodniej. Mamy więc naturalne pole do rozwoju.

Czy myślicie o akwizycjach innych sieci bankomatowych w Polsce?

Nie mogę oczywiście zaprzeczyć takim analizom, natomiast kwestia podejmowania działań akwizycyjnych zależy od wielu czynników, m.in. od każdorazowej oceny, czy dana oferta w ogóle jest warta rozpatrzenia. Przyglądamy się możliwościom w tym zakresie i prowadzimy aktywne rozmowy o outsourcingu sieci bankomatowych należących do banków.

A jakie są ambicje Cardtronics jeśli idzie o polski rynek? Ile bankomatów chcielibyście tu mieć np. w perspektywie pięciu lat?

Na większości rynków, na których nasza firma funkcjonuje, jesteśmy największym operatorem bankomatów. W Polsce nie stawiamy sobie takiego celu. Jeśli się to zdarzy, nastąpi to niejako "przy okazji". Osiągnięcie konkretnej liczby urządzeń nie jest celem samym w sobie. Można być mniejszym operatorem bankomatów, a robić lepszy biznes niż na pozór więksi gracze.

Wspomniał Pan o działaniach rządu w zakresie zmniejszania znaczenia gotówki w gospodarce. Czy nie uważa Pan, że Program Wsparcia Obrotu Bezgotówkowego, w ramach którego ma zostać zainstalowanych w krótkim czasie nawet kilkaset tysięcy terminali płatniczych, może wpłynąć negatywnie na biznes bankomatowy?

Wręcz przeciwnie. Właściciele sieci bankomatowych, w tym Cardtronics, mogą być sprzymierzeńcem rządu w realizacji tego programu. Wpłatomaty i urządzenia dwufunkcyjne mogą pełnić ważną rolę w procesie odbierania z rynku nadmiaru gotówki. Decydentom powinno tym samym także zależeć na rozwoju sieci maszyn automatycznych. Zasadne byłyby nawet działania zmierzające do przyspieszenia tego rozwoju. Mam na myśli np. wprowadzenie prowizji surcharge od wypłat gotówki z bankomatów. Taka decyzja prawdopodobnie oznaczałaby zmniejszenie liczby transakcji, ale pozwoliłaby podnieść rentowność biznesu bankomatowego, co umożliwiłoby instalację maszyn tam, gdzie ich dziś nie ma, a więc w mniejszych miejscowościach. Tym sposobem powinno się więc udać zmniejszyć ilość gotówki wypłacanej z bankomatów, a jednocześnie rozbudować sieć maszyn, co ułatwiłoby odbiór nadmiaru gotówki z rynku.

Czy myśli Pan zatem, że istnieje możliwość wprowadzenia prowizji surcharge na polskim rynku?

W naszej ocenie wymagałoby to dyskusji na najwyższym szczeblu i przekonania do tego banków. Oznaczałoby bowiem, że instytucje te nie mogłyby pobierać prowizji od wypłat z bankomatów, jak to robią dzisiaj. Nie wyobrażam sobie, że klient byłby dwa razy obciążany za wypłatę gotówki, a więc raz przez operatora bankomatu w postaci surcharge i drugi raz przez bank – wydawcę karty.

Przeczytajcie także: Wkrótce większość polis będzie sprzedawana przez internet

Domyślam się jednak, że wpływy z tytułu opłat od transakcji gotówkowych stanowią ważny element przychodów banków i nie będzie im łatwo z niego zrezygnować. Zwłaszcza, że jak już wcześniej wspomniałem, ich wynik finansowy znajduje się pod presją wielu obciążeń fiskalnych i regulacji. Wyjściem z sytuacji mogłaby wtedy być możliwość podzielenia się przez sieci bankomatowe przychodem z surcharge. Banki mogłyby zachować więc część przychodów.

A czy wyjściem z sytuacji nie byłaby podwyżka prowizji interchange od wypłat gotówkowych?

Takie rozwiązanie byłoby także korzystne. I w tym wypadku wymagałoby przekonania strony bankowej, zwłaszcza tych instytucji, które nie posiadają własnej sieci bankomatowej, a które taką decyzją byłyby najmocniej dotknięte. Tak czy inaczej rozmowy na ten temat musiałyby być prowadzone na najwyższym szczeblu
z udziałem strony rządowej i instytucji nadzorczych.

Wspomniał Pan o urządzeniach dwufunkcyjnych. W tej chwili należąca do Cardtronics sieć Cashzone to bankomaty. Czy macie zamiar w najbliższym czasie instalować w Polsce wpłatomaty albo recyklery?

Tak, na obecnym etapie mamy w Polsce bankomaty, ale prowadzimy prace wdrożeniowe nad instalacjami urządzeń wielofunkcyjnych. Pierwsza taka maszyna powinna stanąć jeszcze w tym roku. Natomiast nie planujemy stawiania wpłatomatów - od razu przechodzimy na recyklery.

A czy planujecie w najbliższym czasie wprowadzić inne rozwiązania z zakresu nowości technologicznych?

Rozmawiamy z Polskim Standardem Płatności nad udostępnieniem w bankomatach Cashzone wypłat Blikiem. Aktualnie trwają już prace wdrożeniowe tego rozwiązania i prawdopodobnie jeszcze w te wakacje umożliwimy klientom takie wypłaty gotówki. Liczymy, że pozwoli to na zwiększenie liczby transakcji i dodatkowo zachęci klientów do korzystania z naszych urządzeń.

Dziękuję za rozmowę

KATEGORIA
NASZ GOŚĆ
UDOSTĘPNIJ TEN ARTYKUŁ
TAGI:

Zapisz się do newslettera

Aby zapisać się do newslettera, należy podać adres e-mail i potwierdzić subskrypcję klikając w link aktywacyjny.

Nasza strona używa plików cookies. Więcej informacji znajdziesz na stronie polityka cookies