Wideoweryfikacja to ostatnio bardzo modne słowo w branży finansowej między innymi za sprawą Aliora i Inbanku. Obie instytucje ścigają się o miano tego, która jako pierwsza wprowadzi tę technologię na polski rynek. Tymczasem potwierdzanie tożsamości na odległość za pomocą połączenia wideo może przydać się nie tylko bankom.

Przeczytajcie także: Getin poprawił płatności HCE

Jak mi się udało ustalić, nad wdrożeniem podobnej technologii pracuje operator aplikacji mobilnej SkyCash. Niedługo ma się w niej pojawić funkcja umożliwiająca sfotografowanie dokumentu tożsamości, na przykład dowodu osobistego. Specjalny system sprawdzi, czy dokument jest autentyczny oraz porówna umieszczone na nim zdjęcie z selfie wykonanym przez użytkownika smartfona.

W warszawskiej centrali SkyCash potwierdzono, że spółka pracuje nad takim rozwiązaniem. Nie zdradzono jednak, do czego będzie jej to potrzebne. Z moich informacji wynika, że ten sposób potwierdzenia tożsamości zostanie wykorzystywany w procesie udzielania mikropożyczek i kredytów. Weryfikacja tożsamości online pozwala skrócić proces zdalnej sprzedaży usług i zaoszczędzić sporo pieniędzy, choćby na usługach firm kurierskich dostarczających klientom umowy do podpisu.

Przeczytajcie także: Banki przekonały się do biometrii na Androidzie

Natomiast o wideoweryfikacji, oprócz Aliora i Inbanku, myśli kilka innych instytucji, m.in. mBank i BZ WBK. Ten drugi deklaruje, że pilota uruchomi już w czerwcu a wdrożenie komercyjne – w sierpniu lub wrześniu. BZ WBK chce wykorzystywać nowe narzędzie potwierdzania tożsamości do sprzedaży produktów finansowych nie tylko dla klientów indywidualnych, ale i dla mikrofirm, czyli osób prowadzących działalność gospodarczą.