Sportowa spółka wdrażając nowe rozwiązanie wzorowała się na klubach z Zachodu, które już od dawna wykorzystują beacony
54 beacony, czyli niewielkie urządzenia potrafiące komunikować się z aplikacjami zainstalowanymi na smartfonach, rozmieszczono na stadionie poznańskiego Lecha. Jak pisze dzisiejszy Dziennik Gazeta Prawna, klub przy realizacji tego projektu wzorował się na zespołach z Europy Zachodniej, takich jak FC Barcelona czy FC Porto, które na swoich obiektach beacony wykorzystują już od dawna.
Przeczytajcie także: mBank wreszcie pokaże nową aplikację
Zdaniem gazety Lech Poznań liczy, że wykorzystanie beaconów na stadionie pozwoli mu zwiększyć przychody ze sprzedaży produktów i usług podczas meczowych dni. Beacony mogą łączyć się z klubową aplikacją używaną przez kibiców i zachęcać do zakupów, nawigować do najbliższych punktów usługowych czy proponować udział w konkursach i promocjach.
Przeczytajcie także: Lech już sprzedaje bilety przez aplikację
Poznański klub piłkarski nie pierwszy już raz zaskakuje wprowadzeniem nowoczesnych rozwiązań technologicznych. Wcześniej jako jeden z pierwszych, o ile nie pierwszy w Polsce, zaoferował swoim kibicom możliwość zakupu biletów na mecze za pomocą aplikacji mobilnej. Płatności w apce obsługuje współpracująca z Lechem firma PayU. Kibice mogą w apce wybrać mecz, miejsca na dowolnej trybunie stadionu przy ulicy Bułgarskiej, a następnie zapłacić przy użyciu dostarczanych przez PayU instrumentów.
Źródło: Dziennik Gazeta Prawna, str. C1