Kilka dni temu informowałem Was, że jest już przygotowana polska wersja aplikacji UberEats oraz że amerykańska firma rekrutuje specjalistów, którzy zajmą się nowym projektem. Wnioskowałem z tego, że już niedługo Uber zacznie świadczyć nową usługę w Warszawie. Z moich nieoficjalnych informacji wynika, że UberEats zostanie udostępniony polskim klientom w pierwszym kwartale 2017 r. Warszawskie restauracje chcące zaoferować jedzenie z dowozem za pośrednictwem UberEats, już zgłaszają się do programu poprzez zamieszczone na stronie internetowej formularze.

Przeczytajcie także: • Z mytaxi nadal podróżujecie za połowę ceny

Na czym polega UberEats możecie przeczytać w tym tekście. Teraz w wielkim skrócie wspomnę tylko, że jest to aplikacja, przypominająca np. Pyszne.pl., ale oparta na platformie Ubera, więc znacznie bardziej funkcjonalna. Na początku z UberEats będzie można korzystać tylko w centrum stolicy. Przez podpiętą do aplikacji kartę zapłacicie za jedzenie oraz za usługę kierowcy, który je dostarczy. Apka pozwala śledzić trasę przejazdu kuriera oraz podaje szacowany czas dostawy. Obecnie UberEats jest oferowany w szesnastu krajach w 50 miastach na świecie.

Z moich informacji wynika także, że Uber bardzo poważnie rozważa wprowadzenie w Polsce w 2017 r., na razie także tylko w Warszawie, usługi UberPool. Stanie się tak, jeśli przewozy Ubera w stolicy osiągną odpowiednią skalę. Pool działa mniej więcej tak jak UberPOP, z tą jednak różnicą, że kierowca może zabierać po drodze dodatkowych pasażerów, jeśli wzywają oni Ubera w pobliżu trasy przejazdu. Dzięki temu klienci płacą o połowę mniej, a kierowca zarabia więcej.

Przeczytajcie także: • W Warszawie rusza Taxify, estońska konkurencja Ubera

Na koniec garść najnowszych danych opisujących działalność Ubera w Polsce. Aktywnie korzysta z jego usług już 350 tys. użytkowników. Chęć współpracy z nim wyraziło 40 tys. kierowców, ale firma współpracuje z ok. 5 tys. z nich. Z miesiąca na miesiąc o 20 proc. rośnie liczba przejazdów. W porównaniu do końca II kw. o 76 proc. wzrosła także liczba przejazdów zamawianych w dni robocze. Średnio 3,5 minuty czekacie na przyjazd kierowcy. Z danych wynika także, że z Ubera chętnie korzystają w Polsce cudzoziemcy. Przejazd zamówili już obywatele 78 różnych krajów.