Partnerzy strategiczni
Partnerzy wspierający
Partnerzy wspierający
Partnerzy wspierający
Partnerzy merytoryczni
Jest śledztwo w sprawie Cinkciarza. Może chodzić o defraudację milionów złotych

Za tego rodzaju przestępstwo grozi do 25 lat więzienia

Jak dowiedziało się radio RMF FM, Prokuratura Regionalna w Poznaniu wszczęła śledztwo w sprawie spółki z grupy kantoru internetowego Cinkciarz. Decyzję podjęto na wniosek Komisji Nadzoru Finansowego. Aktualnie prokuratorzy analizują dokumenty dostarczone przez nadzór finansowy i na tej podstawie wyznaczą kierunki śledztwa. Wstępnie podano, że badana będzie możliwość popełnienia oszustwa o wartości wielu milionów złotych, za co grozi kara pozbawienia wolności do 25 lat.

Przeczytajcie także: Zobaczcie najbardziej mobilne banki w Polsce w 2024 r.

Przypomnę, że w minioną środę KNF cofnęła zezwolenie na działanie w charakterze krajowej instytucji płatniczej firmie Conotoxia, czyli spółce, której właścicielem jest Cinkciarz. Nadzór uznał, że nie zapewnia ona ostrożnego i stabilnego zarządzania działalnością w zakresie usług płatniczych. Jak wskazano w komunikacie, kluczowym czynnikiem dla decyzji o cofnięciu licencji było niewypełnianie przez Conotoxię obowiązków ustawowych związanych z ochroną środków pieniężnych przyjętych od użytkowników usług płatniczych na poczet wykonania transakcji płatniczych.

Powodem, dla którego nadzór finansowy zajął się Cinkciarzem, prawdopodobnie były liczne skargi klientów serwisu, którzy mają problemy z otrzymywaniem na czas środków pochodzących z wymiany walut. Zostały zauważone co najmniej kilka tygodni temu, a firma tłumaczy je usterką techniczną, nad której usunięciem pracuje i jeszcze będzie pracować do końca października. Więcej na ten temat przeczytacie w tekście: Problemy klientów Cinkciarza. Skarżą się na kilkudniowe opóźniania w realizacji przelewów.

Przeczytajcie także: Blik dostał zezwolenie na działanie w Rumunii

Po utracie licencji KIP Cinkciarz wydał oświadczenie, w którym podkreślił, że spółka realizuje nieprzerwanie wymianę walut, a środki są przesyłane na rachunki klientów. Działać mają także inne usługi przez nią oferowane, takie jak np. pożyczki wielowalutowe. – Spółka pozostaje do pełnej dyspozycji KNF. Otwarcie i rzetelnie współpracujemy z Komisją, odpowiadając na wszelkie pytania i wątpliwości oraz udostępniając wszystkie wymagane dokumenty – głosi oświadczenie. Cinkciarz stanowczo sprzeciwił się też wydanej przez KNF decyzji i podejmuje wszelkie kroki prawne, by jak najszybciej ją uchylić. Więcej na ten temat w tekście Jest oświadczenie Cinkciarza po cofnięciu licencji przez KNF.

KATEGORIA
FINTECHY
UDOSTĘPNIJ TEN ARTYKUŁ

Zapisz się do newslettera

Aby zapisać się do newslettera, należy podać adres e-mail i potwierdzić subskrypcję klikając w link aktywacyjny.

Nasza strona używa plików cookies. Więcej informacji znajdziesz na stronie polityka cookies