To kolejny element programu cashless/paperless, zwanego teraz "Od Polski papierowej do cyfrowej"
O nowej koncepcji znanej już w Polsce loterii paragonowej powiedział w wywiadzie dla Money.pl Tadeusz Kościński, wiceminister rozwoju. Jego zdaniem w losowaniu wartościowych nagród brałyby udział tylko te paragony, które zostałyby opłacone bezgotówkowo np. za pomocą kart bankowych albo smartfona. Takie rozwiązanie miałoby wpływać na rozwój obrotu bezgotówkowego, zmniejszenie udziału gotówki w gospodarce a per saldo – na zmniejszenie rozmiaru szarej strefy.
Przeczytajcie także: ZBP opracuje sposób redukcji kosztów kart w urzędach
W nowej loterii paragonowej na wysokość nagród miałaby wpływ liczba jej uczestników – im byłoby ich więcej tym większą wartość miałaby nagroda główna. Zdaniem Kościńskiego mogłaby ona wynosić nawet 10 mln zł, co powinno mieć wpływ na wzrost zainteresowania udziałem obywateli w tej zabawie. Start loterii miałby też być skorelowany z wprowadzeniem fiskalizacji online. Dzięki temu biorący udział w grze nie musieliby rejestrować wszystkich swoich paragonów – odbywałoby się to automatycznie.
Przeczytajcie także: KIR ma umowę z BZ WBK na wykorzystanie Inkartu
Jak wiecie, rząd od kilku tygodni pracuje nad wyeliminowaniem papierowych paragonów. Zastąpić mają je elektroniczne, czemu służyć ma właśnie fiskalizacja online. O tym projekcie możecie przeczytać więcej w tekście, który znajdziecie tutaj. Zanim jednak papierowe paragony odejdą w Polsce w niebyt, wyeliminowane muszą być stare kasy fiskalne. Pierwszym etapem ma być zakończenie sprzedaży urządzeń dwurolkowych, w których kopia paragonu przechowywana jest na papierze. O projekcie rozporządzenia, które nie pozwala na homologację takich maszyn, mogliście przeczytać jako pierwsi na cashless.pl w tekście, który znajdziecie tutaj.
Źródło: Money.pl