Obecnie sieć bankowa liczy o ponad 5 tys. placówek mniej niż dziesięć lat temu
Na stronie Komisji Nadzoru Finansowego pojawiły się dzisiaj dane statystyczne dotyczące polskiego sektora bankowego w styczniu bieżącego roku. Z mojego punktu widzenia szczególnie interesująco wygląda tabela obrazująca strukturę branży, w tym dane dotyczące liczby placówek bankowych. A ta wynosiła 9987, co, jeśli dobrze widzę, zdarza się po raz pierwszy w historii tych danych publikowanych przez KNF.
Spadek liczby placówek poniżej 10 tys. ma rangę symboliczną, ale że kiedyś do tego dojdzie, wiadomo było od dawna. Od wielu lat stacjonarna sieć bankowa kurczy się – w szczytowym momencie swojego rozwoju, a więc w latach 2013-2015, liczyła ponad 15 tys. oddziałów, filii i przedstawicielstw. Obecnie jest więc o grubo ponad 5 tys. mniejsza.
A przyczyn zmniejszania liczby oddziałów przez banki jest kilka. Chyba najważniejsza z nich to zmiana sposobu korzystania z usług finansowych przez klientów. Doprowadził do tego rozwój bankowości internetowej, a w ostatnich latach – mobilnej. Ludzie zarządzają rachunkami przez smartfony. W podobny sposób zaciągają kredyty czy inwestują pieniądze, a do oddziału bankowego wybierają się bardzo rzadko. Instytucje inwestują więc w systemy informatyczne, a sieć oddziałową redukują.